Jest zima, to musi być zimno ... ostatni raz
Chociaż wielkich mrozów nie ma (jeszcze), ale jak powieje na poddaszu, to czasami czapka nie pomaga - ziąb i ręce grabieją. Nie przeszkadza to jednak ekipie ocieplającej poddasze - zaprawieni w bojach goście.
W tydzień opędzili poddasze, kładąc wełnę 2x15 i kręcąc profile pod płyty G/K, które jak zima minie dokręcą na gotowo. Wybraliśmy wełnę mineralną URSA. Z kalkulacji wychodzi, że taka grubość śmiało spełnia wymagania nie tylko na 2021 r., ale ma jeszcze spory zapas.
W międzyczasie elektryk wyposażył rozdzielnicę, przygotował puszki pod montaż osprzętu i połatał przewody, które tynkarze przecięli przy trapezowaniu.
Odwiedzili nas też dwaj schodziarze i parkieciarz oraz stolarz, który ma wykonać zabudowę parteru.
Żeby tylko zima szybko się skończyła i wiosna była sucha ...
2 komentarze
Rekomendowane komentarze