Dawno mnie nie było...
... ale to własnie tak, jak zakończy się budowę i zaczyna się żyć...
Jak to w domu bywa ciągle coś się zmienia, ulepsza i jeszcze kończy. W ciągu kilku lat parę rzeczy przeszło metamorfozę - jak altana, sama działka, lub inne zostały stworzone - jak bawialnia dla dzieci. Pod koniec tygodnia postaram się wrzucić parę fotek- uda mi się w tym całym biegu trochę ogarnąć
Czeka nas też nowe wyzwanie - postanowiliśmy zbudować nowy dom:) Zaczęliśmy już w zeszłym roku na jesieni. Teraz ruszamy dalej ostro z pracą - nie mogę się już doczekać urządzania!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia