Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    11
  • komentarzy
    4
  • odsłon
    92

Maj cz2


rabarbar1

798 wyświetleń

 

Najbliższa przeszłość:

1. Dzisiaj jest 12 maj. Zgłoszenie projektu przepustu przez rów melioracyjny do Wód Polskich składałem 9 kwietnia. Zatem można uznać, iż mój projekt (odręcznie, długopisem naszkicowany) został zaakceptowany, gdyż minęło właśnie 30 dni, w ciągu których ów urząd miał czas na ewentualne wnioski o uzupełnienie lub sprzeciw.

 

Zatem kilka stówek w kieszeni, gdzie nie dałem zarobić projektantowi.

 

 

2. Wreszcie podjąłem "męską" decyzję i wybrałem projekt domu. Po 1 mailu z biurem architektonicznym, udało się wynegocjować upust 290 zł w stosunku do ceny ze strony internetowej.

 

Projekt IBIS 2 biura Atrium:

 

- parterowy bez podpiwniczenia, dach skośny, strop lekki (płyty GK do belek);

 

- garaż 2-stanowiskowy w bryle;

 

- 119m2 użytkowej, 212m2 całkowitej bez użytkowego poddasza;

 

- w projekcie jest 153m2 pow. ogrzewanej. Ja garażu grzał nie będę zatem 119m2 będzie.

 

 

Zamówiłem wraz z projektem kosztorys oraz projekt wentylacji z rekuperacją. Jeszcze go nie mam, pewnie doślą później. Do projektu jest dołączony OZC. Pozostanę przy tym i nie będę raczej robił nowego.

 

 

Najbliższa przyszłość:

1. 14.05 jestem umówiony z ekipą budowlaną na spotkanie (z polecenia) celem przekazania szczegółów projektu. Właściciel przeliczy sobie zakres prac i zaoferuje swoją cenę.

 

2. 15.05 jestem umówiony z projektantem na podpisanie umowy. Wtedy też muszę przedstawić swoją koncepcję na przeróbki w projekcie. Zatem mam 3 dni na przemyślenie układu pomieszczeń, sprawdzenie ceny okien i ewentualne zmiany w projekcie (np. zamiana okien na większe i przeniesienie ich na inne ściany), decyzja co do ogrzewania (gaz/pompa powietrze-woda).

 

3. Przepust przez rów ze zjazdem. Czekam na rozmowę z ekipą budowlaną, czy, za ile pieniędzy i kiedy by coś takiego mogli zrobić. Tzn. wrzucić rurę, zasypać tłuczniem i utwardzić jako zjazd tymczasowy. Muszę znać termin, aby złożyć projekt organizacji ruchu na czas budowy tego zjazdu, w którym trzeba podać konkretny dzień. Jeśli ekipa budowlana powie, że się podejmą pracy lecz np na jesień lub na wiosnę 2019 to możliwe że zlecę zjazdu komuś innemu.

 

Tylko tyle i aż tyle.

 

 

Wnioski:

1. Wydawało mi się, że projekt budowlany domu to cała masa rysunków technicznych, z każdym detalem budynku. Taka instrukcja HowTo jak do każdego urządzenia, które się kupuje. Byłem w błędzie. Jak dla mnie, jest to ogólny zarys jak ma wyglądać budynek z kilkoma istotnymi informacjami.

 

2. Pisanie takiego dziennika ma swoje zalety. Dopiero teraz sobie uświadomiłem ile mam czasu na podjęcie decyzji co do okien i innych elementów wyposażenia.

 

3. Materiał na ściany. W projekcie jest porotherm, ja chciałem silikaty. Ekipa z którą chciałbym budować robi w porothermie. Jeszcze nie wiem czy mieli doświadczenie z silikatami (dowiem się w poniedziałek). Teraz tak się zastanawiam, czy warto sobie komplikować życie dla silki, skoro jak na razie wszystko wskazuje na porotherm. W końcu ile tych kołków w życiu wbiję w ścianę (główny powód wyboru dla tego materiału).

 

4. Widzę, że trzeba ruszyć tyłek i przejechać się po pobliskich składach budowlanych. Zakładałem, że znajdę je przez internet. Nic bardziej mylnego. Nawet te większe jak Castorama, Platforma, Leroy Merlin nie mają na stronach www materiałów budowlanych z cennikami. Chciałem porównać ceny porothermu i silikatu z jednego składu i zobaczyć co wyjdzie korzystniej. Niestety, w żadnym z wymienionych nie ma cennika na te materiały, a jeśli jest to na jeden z nich.

 

Hurtownie, które znalazłem w internecie mają swoje strony internetowe ale cen na materiały również nie uświadczysz. Ogólnie wygląda to tak, jakby silikat nie był zbyt popularnym materiałem.

 

To jest chyba już ten etap, gdzie trzeba wejść w buty, ruszyć się z domu i negocjować ceny.

 

5. Ogrzewanie. Spędza sen z powiek. Co wybrać by było dobrze?

 

Gaz sprawdzony i niezbyt drogi ale ja raczej przyszłość widzę w pompie (myślę, że w związku z sytuacją geopolityczną ceny gazu sporo wzrosną). Pompa ma swoje wady (głośność pracy-będzie po tej samej stronie co 2 z 4 sypialni), ale później cena korzystniejsza w ogrzewaniu, koszt zakupu może się nie zdąży zwrócić zanim nastąpi awaria. Brak gazu z kolei to brak dodatkowego comiesięcznego abonamentu, brak opłat za projekt instalacji gazowej, brak ewentualnego komina i przeglądów corocznych instalacji i wizyt kominiarza. Brak dodatkowej opłaty za przyłącze i formalności z tym związanych.

 

Dzisiaj myślę sobie, że można by spróbować z pompą. Jeśli się nie sprawdzi, to trudno. Zacisnę zęby i po jakimś czasie podłączę gaz...

 

Niestety, nie mam nikogo znajomego z pompą co by mnie przekonał lub odwiódł od pompy. Stąd te dylematy.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...