Jesteśmy przed zamówieniem dachówki, to wymusza decyzję o ilości kominków i ogólnie sposobie wykonania systemu wentylacji. Mamy 3 sprzeczne wersje ostatecznego kształtu i wykonania całości systemu.

1.Wersja instalatora rekuperacji:

Wykonać wszystko wg założeń projektu - czyli:

- dwa piony kanalizacyjne - odpowietrzniki

- garaż - wentylacja grawitacyjna

- kuchnia - oprócz rekuperacji wentylacja z pochłaniacza z zastawką.

Do naszej decyzji należy co zrobić ze spiżarnią. Tu 3 wersje:

- podłączona do rekuperacji - usunięte zapachy ale ciepła spiżarnia.

- wentylacja grawitacyjna - bez specjalnego rezultatu dodatkowo zakłucenie rekuperacji

- wstawienie okienka aby co jakiś czas pomieszczenie przewietrzyć

I UWAGA - KOMINEK WYŁĄCZNIE Z KANAŁEM DYMOWYM BEZ WENTYLACYJNEGO.

 

2. Wersja wykonawcy:

- wersja instalatora rekuperacji, ale z dodatkowo wyprowadzoną wentylacją grawitacyjną w obu łazienkach, zaślepiona, ale żeby była "gdyby co"

- kominek - kanał dymowy z kanałem wentylacyjnym ale też zaślepionym - "na zaś"

- spiżarnia nie ma zdania

 

3. Wersja kierownika budowy:

Tu całkiem pomieszane

- w sumie to by zrobił te dwie łazienki też grawitacyjnie, ale jeśli cały rok ma chodzić rekuperator to może nie.

- kanał wentylacyjny przy kominku by zrobił dla bezpieczeństwa ale też zaślepił

- spiżarnia abyśmy zdecydowali.

 

Pomocy !