Dziennik budowy - Domek Doodków
No to pierwsza wtopa budowlana zaliczona ...brygada która miała budować stan surowy dzień przed wejściem na plac budowy rozmysliła się...
Taaa...teraz czytam w Muratorze "im tanszy wykonawca tym większe kłopoty"... coś w tym jest...
Ale co tam ... ochłonęliśmy... i właśnie trwają poszukiwania kolejnego wykonawcy...tym razem obejdziemy się bez "znajomych rodziny"... jeżlidzmy, oglądamy roboty, prosimy o wycenę...
I tak najniższa wycena: 20 000 stan surowy z dachem !!! była od tych co się "po angielsku" zmyli... najdroższa 30 000 bez dachu...
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia