Dziennik budowy - Domek Doodków
16 lutego 2008
Tydzień mija za tygodniem, dzień za dniem, karton, za kartonem...yyyyy... to nie ta bajka
Zaczynamy pakowanie !!! ... co nam więcej pozostało, każda godzina zbliża nas do sądnego dnia. Z dawnej euforii niewiele zostało, a zaczyna się robić nerwowo Ekipy od wykończeniówki dawno miało już nie być, a ciągle kręcą się po domu i kończą robotę - tu trzeba dokończyć fugę, tu jeszcze brodzik (z mozaiki) niedokończony, tam trzeba jeszcze raz przemalować ścianę...no jest jeszcze tego trochę ... a my ... jesteśmy już zmęczeni ...
Najbardziej zadowolony z czekającej nas przeprowadzki jest Stefan. Powód jest prozaiczny, acz w jego mniemaniu zapewne istotny. Otóż kot sąsiadów okazał się być kotką ... co Stef oczywiście skrupulatnie wykorzystał
Zachowując przynajmniej pozory chęci do działania zamówiliśmy sprzęt AGD i kupiliśmy panele http://www.classen.pl/www/pliki_graficzne/panele/easy%20connect%20-%20allegro%20structure/18954---jawor-polski.jpg" rel="external nofollow">do sypialni i http://www.classen.pl/www/pliki_graficzne/panele/easy%20connect%20-%20country%20style/21259---hikora-pasadena.jpg" rel="external nofollow">do pracowni. Jutro dokupimy wybrany panel http://www.classen.pl/www/pliki_graficzne/panele/easy%20connect%20-%20allegretto/14047---wiaz-deska.jpg" rel="external nofollow">na górny korytarz.
Zdjęcia ...już w krótce
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia