Dziennik Dolores
Nareszcie jest prąd. Mamy światło i nadzieję, że w następnym tygodniu będzie woda. Szamba jeszcze nie zrobiliśmy. Woda gruntowa, nie licząc pewnych ilości deszczówki, dochodzi prawie do 1/3 poziomu kręgów. To utwierdza nas w przekonaniu, że lepiej poczekać na następne szambo niż płacić za wywóz wody. Nie wspomnę o tym, że jeśli jest nieszczelne zatruwa wody gruntowe. Nie chciałabym wtedy być w skórze sąsiadów korzystających w pobliżu z własnej studni.
A propos wody. Po ostatnich deszczach widać wyraźnie, że taras wykonany jest nierówno. W jednym miejscu tworzy się kałuża. Na szczęście wszystko da się wyrównać przy układaniu gresu. Czy na każdej budowie woda jak cyganka – zawsze prawdę powie?
Największą przyjemność sprawiło mi zainstalowanie kominka. To pierwszy mebel w domu. Koszt z rozprowadzeniem ciepła do 3 sypialni: 7.500 zł. System przebiega poddaszem. W każdej sypialni jest wlot ciepłego powietrza. Liczymy, że w ten sposób uda nam się oszczędzić na ogrzewaniu konwektorami. Wkrótce będziemy mieli okazję się przekonać :).
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia