Budujemy nasz drewniany mały domek
19.11.07
dzisiaj porażka chłopaków rano nie było ....
szefuncio ekipy zachorował i odłożył roboty do środy
- chłopaków samych nie chciał zostawić przy montażu więźby bo mówi, że to za poważna sprawa i tam nie może być niedoróby - w sumie ma racje - tylko teraz jest pogoda znośna nie pada i mogłoby się cosik dziać - ale do środy poczekam
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia