Budujemy nasz drewniany mały domek
24.11.07 i 26.11.07 ekipy nie ma pięknie
zaczynają się problemy z wykonaniem umówionych robót i terminami
jakieś dziwne wykręty,
pojawiają się nowe koszty o których wcześniej nie było mowy !!!!!
właściciel firmy coraz rzadziej nas odwiedza - kontakt telefoniczny to przy budowie tak jakby go wogóle nie było
jutro jade do niego do biura i skończy się cyckanie - wykładam mu kawe na ławe
a wogóle przypadkeim zerknełam na umowe o przyłącze elektryczne a tam data nie luty 2008 a luty 2009 - poprostu wyrwało mnie z butów - poprostu doł byłam pewna ,że to w przyszłym roku ...chciałam to odkręcić dzisiaj ale ciężko będzie bo umowa podpisana
jakaś zła passa się znów włączyła - i znów pada śnieg to też nie jest mi na reke
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia