Iga w daliach 3 - o pokochaniu budowania.
No ! Luby ma poczucie dobrze spelnionego obowiazku! Siedzi na chrobowym w dmo i z tym chorym gardziolkiem wydzwania po:
- ekipach ciesielko-dekarskich,
- ludzi od wiezby
- koparkach i spuchaczach
- hurtowniach budowlanych
i umawia z najlepszymi moje spotkania jak go nie bedzie mam prywatnego sekratarza
Efekty niezle - jutro pan od wizby, w sobote ekipa od dachu...
Tylko z ta koparka problem... A ktos musi nam powyciagac te korzenie drzew i wywiezc to cale talatajstwo...
No nic - pod koniec dnai sie obaczy na czym stanelo :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia