Iga w daliach 3 - o pokochaniu budowania.
Szkło na ścianę w kuchni i na drzwi do kabiny się wycenia. Byliśmy w tej firmie w sobotę. Niestety pan zajmujący się firmą jest chory, więc nie za wiele się dowiedzieliśmy, ponieważ była tylko żona w zastępstwie, która przyjęła rysunki do wyceny. Okazało się, że nie podwiązą się okuciami do drzwi od kabiny prysznicowej do ścianki z lukferów. Musi być podobno stała ścianka ze szkła. No może w ostateczności ścianka murowana. ZObaczymy jak to wycenią bo coś sie boję, że taka stała 20cm szeroka ścianka stała ze szkła będzie o niebo droższa niż taka sama ale z luksferów (które już są kupione) lub murowana. Chociaż jeśli na mur policzymy płytki- których nie liczyła do zamówienia i koszt robocizny
Musilismy prosić nstalatora o podkucie i przesunięcie jednego podejścia wody do wanny, bo wypadło przy obudowie w takim miejscu, że nie dałoby się osadzić bateri ani na murku ani na ścianie.
W domu trwa szpachlowanie i rozpoczeło się malowanie ścianki z luksferów. Na zdjęcia nie macie co liczyć, ponieważ zepsuł się aparat i zaniosłam go do naprawy, co potrwa ok 2 tygodni.
Zakończyła się pozytywnie cała sprawa reklamacji okien. Miły pan ze Słupska przyjechał do nas ze skrzydłami, pozwolił mi obejrzeć je dokładnie przed montażem. Podobno te skrzydła oglądano w cenrali, żeby na 100% dostarczyć mi bezbłędnie wykonane i tak też było. Zamontował wszystko pięknie i naprawił usterki w innym oknie. Cierpliwie poczekał, aż obejrzałam dokładnie wszystkie okna po momtażu. Podpisałam protokół a na koniec pan dał mi w prezencie korektor do okien na przyszłość, gdyby coś się działo i był potrzebny. Więc sprawa jest juz definitywnie zakończona, przebiegła pomyślnie i teraz okna mają chodzić jak miód malina
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia