Kasia i Arek budują mały domek
Nie polecam jednak hurtowni Tina z Gniezna!!!
Bloczki fundamentowe przyjechały fatalne- kruszyły się i były krzywe.
Nasz szef ekipy powiedział, że nie widział takich od pięciu lat.
Ale wróćmy do przebiegu prac budowlanych- po wykopaniu i zazbrojeniu fundamentów przyszła pora na zalewanie betonem- nie mogło nas być przy tej uroczystej chwili, ale wszystko poszło ok.http://images32.fotosik.pl/165/6e178f0dfb75fa0b.jpg
A kilka dni później murowanie z bloczków- widok z lotu ptaka:
http://images30.fotosik.pl/170/0267c46864ecf395.jpg
Jak dotąd wszystko przebiega dobrze i sprawnie, mam nadzieję, że tak będzie przez cały czas. Musimy na wiosnę przyszłego roku wprowadzić sie do nowego domku gdyż moja córcia idzie do szkoły (pierwsze pokolenie sześciolatków, które pójdzie do szkół) i chcę aby zaczęła edukację już w tamtejszej szkole.
Proszę więc trzymać za nas kciuki!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia