Muza Agnieszki i Michała
W piątek przywieźliśmy używane stemple budowlane, które miały nam posłużyć jako słupki ogrodzeniowe.
Wczoraj od rana zajęliśmy się "budową" ogrodzenia na czas budowy.
Najpierw wiercenie otworów specjalnym świdrem:
http://farm3.static.flickr.com/2364/2337530454_b70ab133b1_m.jpg
Potem wbijanie kołka młotem:
http://farm4.static.flickr.com/3101/2336697925_d1ddb12336_m.jpg
Słupki gotowe:
http://farm4.static.flickr.com/3113/2336696377_f1aa72009c_m.jpg
Zostało już tylko przyczepić do nich tzw. siatkę leśną:
http://farm4.static.flickr.com/3035/2336697309_14709f48f6_m.jpg
I ogrodzenie stoi
http://farm4.static.flickr.com/3189/2337526918_1e7d6da016_m.jpg
od godz 9 do 16 (7 godzin z przerwą) w pięć osób ogrodziliśmy około 230m. Został nam jeszcze tylko jeden bok + brama.
Chociaż w zasadzie to nie w 5 tylko w 6 - mieliśmy małego pomocnika
http://farm3.static.flickr.com/2058/2337529866_3970b1d567_m.jpg
W trakcie zakładania ogrodzenia przekonaliśmy się jak dobrze mieć dobrych sąsiadów. Nasz sąsiad przyszedł do nas w pewnym momencie z piłą spalinową i zaproponował, że obetnie gałęzie z drzewek stojących przy granicy, bo przeszkadzałyby w montażu ogrodzenia - sporo nam w ten sposób pomógł
http://farm3.static.flickr.com/2040/2336695781_c58076df5a_m.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia