Adriano Komputero(wa) i dziennik
Moje okienka dachowe stoją sobie już w magazynie i czekają na "właściwy moment" (wiem, bo byłam i widziałam - nawet fotki zrobiłam ). W tym samym magazynie czeka też moja blacha płaska na obróbki dachu i rynny .
Skoro sprawa okien dachowych poszła sprawnie, pomyślałam sobie, by odwiedzić Sklep Firmowy z oknami "pokojowymi" , gdzie już jakiś czas temu złożyłam zamówienie i wpłaciłam zaliczkę.
Nie uwierzycie, ale od tego czasu głowę mam zaprzątniętą tylko OKNAMI . Niby wszystko ustaliłam, zamówienie "poszło", ale ... w międzyczasie zmieniłam koncepcję co do wyboru koloru .
Kolor, który zamówiłam już mi nie odpowiada - rozmyśliłam się . Teraz chcę inny .
Przyglądając się na nowo próbkom, spodobał mi się akurat taki odcień, którego w masowej produkcji już nie stosują . Firma oczywiście może go zrobić, ale chce dopłaty za tzw. kolor nietypowy ( aż 30% ).
Łaziłam więc po okolicy i szukałam okien w takim kolorze jaki bym chciała ... i nie znalazłam ...
Znów kilka wizyt w Sklepie Firmowym , następne koncepcje, wymyślanie najlepszego rozwiązania ... no i się w końcu zdecydowałam .
Ma być kolor z aktualnej palety, bez dopłaty. Tylko, czy Firma się na tę zmianę zgodzi ??? Czy nie jest już za późno ? .
Korekta w każdym razie poszła. Teraz czekam na odpowiedź .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia