Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    163
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    278

Adriano Komputero(wa) i dziennik


Adriano Komputero

523 wyświetleń

Wszystko dzisiaj podporządkowałam jednemu : zalewaniu stropu . Poprzekładałam spotkania i wszystkie sprawy , by móc spokojnie uczestniczyć i delektować się widokiem zalewanego stropu. Skoro świt pobiegłam po świeżutkie truskaweczki , by dla majstrów ciasto truskawkowe upiec . Zakupiłam coca-colę i po puszeczce pyfka dla każdego i o oznaczonej porze ruszyłam na budowę ....

 

 


.... Targam te specjały i myślę sobie : dzisiaj mój domek będzie miał strop .

 


Wcale mi nie było ciężko dźwigać to wszystko, bo niesiona byłam jakimś takim podekscytowaniem, emocjami, radością ...

 


.... Widzę z daleka - tłum ludzi . I to na moim domku stoi ( na stropie niezalanym jeszcze ) . Cóż się stało ? Dlaczego ich tak dużo ???

 


Podchodzę bliżej z duszą na ramieniu i dowiaduję się, że .... zalewania dzisiaj nie będzie Mimo, że pomocnicy zjawili się w komplecie (stąd ta wielka ilość ludzi ) to wszystko odwołane

 

 


A chodzi o ... balkon . Zbrojenia już wypuszczone, ale by mógł być zalany razem ze stropem musi być zaszalowany - a nie jest. Majstry nie dogadali się z kierownikiem. Myśleli, że balkon będzie robiony przy okazji wieńca

 


... No i masz "babo placek" ... trzeba będzie z całym majdanem (i z plackiem z truskawkami) wracać z powrotem . A na dodatek targać to wszystko po raz drugi

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...