Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    163
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    282

Adriano Komputero(wa) i dziennik


Adriano Komputero

566 wyświetleń

Koniec miesiąca już był, a u mnie tynki jeszcze nie gotowe .

 


"Idzie" listopad, którego najbardziej nie lubię. Zmiana czasu, krótkie dni, zimno, ponuro ... brrr ... oby do wiosny ! A na dodatek nagły atak zimy (tej jesieni ) pokrzyżował moje plany .

 

 


Miał się "dokańczać" dach - niestety śnieg uniemożliwił prace dekarzy . Póki pogoda się nie poprawi na dach nie wejdą . A dachówka już jest , czeka i marźnie . Czy to nie jest złośliwość losu ... jak nie urok, to ... sraczka

 


Mało tego - miały być też okna. Moje piękniutkie , śliczniutkie okieneczka. Ale niestety nie będzie . Czekam od lipca, zamówienie i zaliczka poszły w kwietniu , a ja zostanę z folią w otworach okiennych nie wiadomo jeszcze jak długo, bo produkcja "się zawiesiła" z powodu braku surowca .

 


Siedzę więc i dumam co będzie jak produkcja w ogóle nie ruszy .

 


Już od początku miałam z tymi moimi oknami niezłe przeboje. Najpierw zamówiłam je w innym kolorze, który po czasie przestał mi odpowiadać i próbowałam to "odkręcić". Po dłuuugich pertraktacjach udało mi się zmienić ich kolor, ale przesunięto moje zamówienie na dalszy termin . No i teraz zabrakło na moje okna dębiny

 

 


.... Jak ja nie lubię listopada ... dopada mnie depresja...

 


Na szczęście piwniczka już wytynkowana, więc będzie gdzie się schować i utopić swoje smutki

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...