Adriano Komputero(wa) i dziennik
.... Chyba zaczęła się już wykończeniówka , bo ostatnio czasu na wszystko brakuje . Gdyby tak można było dobę przedłużyć
Prace trwają, choć wydaje się, że tempo jakby spowalniało ... , a może tylko tak mi się wydaje
Ponieważ mamy obawy, że do czasu przeprowadzki nie będzie jeszcze wszystko gotowe (na pewno nie będzie ), to postanowiliśmy prace wykończeniowe rozpocząć od miejsc, gdzie chociaż będzie można składować kartony z rzeczami, paczki, skrzynie , meble i co tam jeszcze . My sami jesteśmy mniej ważni, bo w końcu maj to ciepły miesiąc - da się pomieszkać zarówno pod namiotem , jak i pod mostem . Ale całego dobytku nigdzie indziej nie przetrzymamy (za dużo tego ) , musimy więc naszykować odpowiednie miejsce. A tym odpowiednim miejscem wydaje się być stryszek, garaż i piwniczka .
Skupiliśmy się więc właśnie na tych pomieszczeniach - idą na pierwszy ogień . Jak będą gotowe - zaczynam się pakować i pomału zwożę kartony . Do końca maja moje obecne lokum musi być zupełnie puste
Stryszek już, już prawie skończony . Brakuje listew wykończeniowych , zamontowanych gniazdek i włączników oraz lamp sufitowych .
Na podłogę stryszku wybrałam panele dębowe. Mam nadzieję, że spasują się kolorystcznie do dwukolorowych skośnych ścian (wanilii i moreli ).
Jak już będą te brakujące rzeczy i majstry po sobie posprzątają - pokażę jak wyszło, bo teraz wstyd pstrykać fotki - taki bajzel, że aż w oczy kole
W piwniczce podłogi i schody są już wykafelkowane. Nie ma jeszcze cokołów i fug.
Tynku na ścianach piwnicy nie będziemy cekolować. Jedynie pomalujemy. Kupiłam do tego celu farbę ... elewacyjną ... , bo podobno taka właśnie najlepsza . Może z czasem namaluję na ścianach jakieś ozdobne freski .
Zakupiłam też plafoniery . Wybrałam takie najbardziej płaskie , bo w piwniczce bardzo nisko, a mój mężuś i starszy syn są konkretnego wzrostu (a młodszy wciąż rośnie) .
W końcu zdecydowaliśmy się na baterie do górnej łazienki . Są całe chromowane , ale niektóre elementy mają w kolorze złota.
Umywalkową i bidetową już mamy, ale na prysznicową i wannową musimy czekać
Wciąż jeszcze nie wiemy na jakie sanitariaty się zdecydować
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia