Adriano Komputero(wa) i dziennik
Stryszek i piwniczka "sie robią" , ale to nie znaczy, że pozostałe pomieszczenia"leżą odłogiem" .
Wszystkie pokoje na poddaszu są już zagipsowane i wyglądają jak biedronki - całe są w kropeczki . Pod oknami połaciowymi u syna daliśmy zielone KG, by wilgoć lub zacinający deszcz przy niedomkniętym oknie - nie zaszkodziła ścianom. Nie wiem, czy to coś pomoże, ale niech będzie
Cieszę się , bo rozprowadzono nam już rury DGP do wszystkich pokoi . Ukryte są w zabudowie KG i praktycznie teraz już ich nie widać.
No i teraz najważniejsze - mam wreszcie sygnał, że moje drzwi zewnętrzne są gotowe i lada dzień mi je przywiozą .
Mam nadzieję, że tym razem będzie szczęśliwy finał i drzwi zostaną w końcu wstawione , a moje przepiękne deseczki - ocieplone styropianem będę mogła wreszcie wyrzucić (dla przypomnienia - na drzwi czekam od lipca ubiegłego roku ). Cała jestem w nerwach ... aż nie chcę się za wcześnie cieszyć, by nie zapeszyć , ale podobno stoją już w magazynie i czekają ....
Niestety parapetów jeszcze nie ma , a były zamawiane razem z oknami - czyli jeszcze wcześniej . Ech ! ... dobrze, że majstry nie zeszli z pracami na parter (mają być tu montowane) i robota przez to nie stoi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia