Adriano Komputero(wa) i dziennik
Doczekałam się wreszcie mebli kuchennych
Jutro rozpoczyna się ich montaż. Ponieważ były dostarczone w elementach i opakowane w kartony , nie mogłam od razu się im przyjrzeć
Czas oczekiwania na meble był dość długi i już zapomniałam jak dokładnie mają wyglądać i w jakim mają być kolorze
Rozdarłam więc jeden z kartonów, by zobaczyć front szafek ... Pierwsze spojrzenie i ... już mi się przypomniało ... Tak , to "moja" kuchnia , wszystko w porządku , jest O.K.
Jest jeszcze coś z czego się cieszę , na co dłuuugo czekałam - podłogi parteru są już ukończone ! Nareszcie nie widać betonu . Pozostało jedynie doczyszczenie gresu i zaimpregnowanie. Dopiero teraz widać , że salon jest całkiem spory . Wcześniej, przy tym całym bałaganie i przeznaczeniu go na składowanie materiałów budowlanych trudno było to stwierdzić
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia