I ciągle pod górę-dziennik
I kolejny dzien na budowie.Ekipa w sile dziesieciu uklada strop.Prace idą piorunem jedynie silna wichura z gradobiciem zmusza do przerwania prac.Dobrze,ze beton udalo mnie sie wyrwac beton.To przerazające betonu brakuje trzeba się zapisywac i praktycznie klientem nie sa zainteresowani.I tak sprzedadza i ludzie zaplaca.Nie ma mowy o targowaniu a jezeli zaczynasz o tym mowic to nie slysza lub sa zajeci.W wielu betoniarniach bylam i bez mala wszedzie taka sytuacja.
A z nowinek -to juz mam prad.Teraz czekam na wode i kanalizacje.Troche gorzej z gazem.
Jutro kolejny dzien - co nowego przyniesie?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia