I ciągle pod górę-dziennik
i KOLEJNY PRACOWITY DZIEN.Dzialka jak dzialka - nie na zadnego drzewa.Patelnia.W przyszlosci posadzone tuje beda dawaly cien.
Hortensje migocza barwami rozu , bieli i dziwnego fioletu,\.Tawulka zakwitla i mieni sie kolorami teczy.I jeszce dwa glodne klekoty przechadzajace sie bezkarnie po dzialce.Sroka ktora zjadla bulke z maslem i ten upiorny slowik w tym upale.Wszyscy wolaja o wode. Napelnilam wszystkie mozliwe wiaderka i bractwo ptasie bez strachu oddawalo sie kapieli.Milo patrzec bo ptaki nie baly sie ludzi i wlatywaly do domu wesolo swiergolac swoja piosnke.
Musze uwazac aby nie zgniezdzily sie na strychu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia