Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    122
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    1 409

Willie i jego Dom


Willie

692 wyświetleń

Witam!

 

 


Życie jest tak okrutnie szybkie, że zanim się spostrzegłem minęło juz 5 miesięcy od magicznego momentu gdy przekonałem swoją PP (zwaną również Żoną) że IT"S NOW OR NEVER czyli TRZEBA BUDOWAĆ.

 


No, może trochę szarżowałem z tym never ale skutek odniosłem i można było przystapić do wyboru projektu. Finalnego zresztą bo po 15 miesiącach wertowania katalogów bolały m nie już palce i oczy

 

 


A skoro czas biegnie tak szybko to chociaż część wrażeń chciałbym zapisać dla siebie no i dla Forumowiczów. Może coś się przyda, a może po prostu ktoś z nudów to przeczyta. No ja na pewno tu zajrzę jeszcze parę razy

 


Przy okazji - lektura dzienników na forum to dla mnie jedna z najprzyjemniejszych rzeczy w tym całym "budowaniu"

 

 


Wtręt historyczny:

 


juz w zimie 2002/2003 zaczęliśmy polowanie na działkę, które zakończyło się nabyciem w marcu 2003 kawałka pola. Co najciekawsze po wyprawach wpoprzek gminy (w której mieszkamy od 1999) kupilismy działkę jakieś 700 metrów od obecnego lokum

 


Plan był taki: kupić i niech leży a my spokojnie akumulujemy rezerwy na "kiedyś tam jak nam się zachce"

 


No i się wkońcu zachciało....

 


W zasadzie nie piliło nas tak bardzo bo mieszkamy w segmencie na ładnym osiedlu, bolesne doświadczenia z walki z upadającym developerem jeszcze w miarę pamietamy, potem wykańczanie półsurowego stanu, potem wykańczanie półsurowego osiedla itp itd

 


potem robiłem wieczorowo-weekendową szkołę, w międzyczasie pojawiło się dwóch juniorów - SAMO ŻYCIE

 

 


Decyzja o nowym domu wynika z prostego faktu że segment jest ładny ale malutki, podobnie jak ogródek + z czasem zachciało nam się większej przestrzeni, pokoi dla dzieci i sąsiadów nie przez ścianę ale przez płot

 

 


Tak więc w październiku zapadła najważniejsza decyzja: STARTUJEMY.

 

 


Więcej mi nie było trzeba - już w listopadzie udało się nam uzgodnić jaki projekt obojgu się podoba (Seweryna Archipelag) - oczywiście przeglądaliśmy go z 50 razy wcześniej, ale któregoś dnia dopiero olśniło że w 90% spełnia dyskutowane oczekiwania.....w końcu jak się buduje drugi dom to trzeba popuscić wyobraźni

 

 


uff... widzę że nie będzie łatwo z tym pisaniem, rozciąga się mimo woli - w następnym odcinku:

 


Jak się nie rozwieść przy wyborze technologii!

 


cdn...................

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...