Willie i jego Dom
No tak się RozOchociłem jakoś przez Nurniego że chyba coś z Tym muszę zrobić.
Cóz można począć z takim nadmiarem Energii, Ochoty i Zamiarów!?
Oj, no wiem przecież, ale nic z tego….. Samotność Mężczyzny jest okrutna.
A więc – pomogę Sobie Sam!
Napiszę kolejny Odcinek mojej Brazyliany…………
I to zupełnie Niespodziewany bo nie ten obiecany…..
Wielka Wsypa Białego Królika
Pamiętacie Pana All Inclusive?
Zaczaił mi się na Pozycji Wyczekującej na wiosnę, więc co jakiś czas czule o nim myśląc Delektowałem się tym momentem gdy wreszcie złapię Słuchawkę i czule wyszepczę: Teraz z tym Gazem!
Tak też zrobiłem - jak tylko PNB spłynęło z Wyżyn Gminnej Łaski popędziłem do telefonu.
- Pan All Inclusive?!
- Słucham.
- No to jedziemy z tym Białym Królikiem!
- ………..a Mianowicie ???
Oj chyba nie czytał mojego dziennika!
Wybaczam.
Chwilowo.
- Haha. Taki żarcik. Wodę i gaz robimy! - to ja.
- Haha. Świetnie. Ale jest taki drobiazg - cena się zmieniła. - to on.
- Haha. Taki żarcik! - i znowu ja.
Mnie rozbawił tym. No jak u Barei normalnie. I nawet głos podobny do Gołasa!
Tego głosu właśnie użył:
- No nie żarcik. …
Taaa. Jakoś rzeczywiście.
Coś nieśmieszny. Ten Błazenek……..
Reszta rozmowy przebiegła już w innej tonacji.
- Wie Pan, no ten Kaczyński to narobił!......... - no i tu się posypało parę przymiotników ze słuchawki.
Nie cytujemy, bo to przecież pewny Uczestnik Drugiej Tury Październikowej
Krótko podsumowując, On to (Kaczyński a nie All Inclusive) sprawił że Dramatycznie w ciągu tych kilku tygodni podrożały usługi geodezyjne.
Rzeczywiście.
30% wzrosły ceny całości usługi. U pana all inclusive.
I nie Bez Kozery litery się zmniejszyły.
Nie lubię jak ktoś rżnie Głupa. Albo mnie.
Nie żegnałem się czule. I wyrzuciłem numer z Mej Pamięci. A worek Żółciowy natychmiast nabrał objętości!
Bo pan all inclusive łgał jak najęty. Żadne ceny się nie zwiększyły. Wiem bo zaraz tradycyjnie sprawdziłem w Innych Źródłach.
Po prostu mój Były ulubiony pan poczuł Świeżą Niewinną Krew i zamarzyło mu się wycisnąć Frajera w Białym Kołnierzyku.
Głupio zrobił.
Bo jakby wyciskał 10% to pewnie bym się zgodził.
Jednak pieniądze to nie wszystko, a oferta total bardzo mi się podobała. Wolałbym ten czas z Rodziną pobaraszkować.
A tak to trzasnąłem słuchawką.
To znaczy – trzasnąłbym.
Ale bateria w telefonie wypada jak tak robię
Więc tylko z całej siły wcisnąłem ten Kasujący Przycisk. Żeby nie kusiło.
Ech……..
Ale.......
za to teraz wiem już dokładnie co ile kosztuje. Jestem w połowie tematu załatwiania formalności, wszystko w odrębnych kawałkach. I na razie kosztowo to jakieś 15% tego co krzyczał pan all inclusive. Dam znać jak zamknę temat. I nawet już mi złość przeszła.
I tylko jeden szczegół tej misternej Intelektualnej Rozgrywki nie daje mi spokoju.
Skąd on wiedział o tym moim Białym Kołnierzyku???!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia