Willie i jego Dom
Łatwizna
Właśnie oficjalnie ogłoszono że Prawie Wszystkich stać na Dom.
Tylko brać się i budować.
Sam tak wmówiłem PP już prawie rok temu.
Więcej nawet.
Sam Sobie wmówiłem!
Taka Łatwizna że niby.
W zasadzie samo budowanie to rzeczywiście proste. Zwłaszcza dla Fachowców. Wiedza, Doświadczenie. W końcu to Fachowcy.
Ja też. Coś tam wiem. W końcu kilkanaście lat na rynku.
Szkoda tylko że nie Budowlanym.
Po to wynajęliśmy BB. Wiedza, doświadczenie, z polecenia.
Ma nam zbudować nasz Piękny Dom. I żeby był ciepły. I solidny. I taki miły. No nasz po prostu.
Do pary wynajęliśmy PINa. Wiedza, doświadczenie, z polecenia.
Żeby kontrolował BB. Żeby na pewno dom był ciepły. I solidny. I miły.
Czyli Wszystko pod Kontrolą.
Reszta to już tylko Psychika.
Jedni mają Mocną i Odporną. Problemy egzystencjalne spływają po nich bez trudu. Wiedzą że Robią Dobrze. Cokolwiek by nie robili.
Fajnie mieć Taką.
Tak sobie myślę, i przyglądam się tej Swojej.
Wątpiącej i Dyskutującej. Ze mną zwłaszcza. Dyskusje wewnętrzne potrafią być Strasznie Upierdliwe.
To nic. Przyzwyczaiłem się.
Gorsze to że Niby Skończone powracają Znienacka.
Ytong taki najlepszy.
Cały Hektar przemyśleń. Dyskusji wewnętrznych. Zewnętrznych jeszcze więcej. Z PP to nawet przymusowa. Z raportem analitycznym na papierze. Żeby już nie było Żadnych Wątpliwości.
Wątpliwości Nie ma.
Znienacka tylko wraca Szarpiący Niepokój. Rozkładanie na czynniki PodPierwsze.
Bo to już Nieodwołalne. Jak już poszło to koniec. Dom stoi i świeci z daleka. Y jak Ytong.
Miękki, nasiąkliwy, jednowarstwowy.
Czy to na pewno Najlepszy Wybór?!
BB wybrany. Trzy miesiące nerwowej pracy Umysłowej. Jak ułożyć Pytania. Jak ocenić Kandydatów. Jak negocjować ostateczną cenę.
Uff. Wszystko za nami. Wybrany, ustalone.
Wątpliwości nie ma.
Tylko znienacka wyskakuje Niepokój........
Opóźniający, obiecujący, bezproblemowy.
Czy to na pewno Najlepszy Wybór??!!
PIN zaliczył Dwa Występy. Fundamentalny i Stropowy. Zaliczone oba.
Wątpliwości nie.......
Tylko znienacka........
Nie ma błędów czy nie zauważył. A jak zauważył i nie powiedział. I jeszcze do sanatorium na 3 tygodnie pojechał.....
Czy to na pewno Najlepszy Wybór???!!!
Budowa bez przystanków, rozpoczęcie w lipcu, zakończenie wiosną. Fajnie, szybko idzie, pogoda miła.
Tak było jeszcze do Przed Chwilą. Teraz Znienacka pochłodniało.
Okna zamówione. Nie powinni montować bez tynków i wylewek. Tynków i wylewek nie zrobią bez instalacji. Instalacji nie zrobią bez c.o, odkurzacza, elektryki. Elektryki nie zrobią bez decyzji co gdzie. Decyzji nie zrobią (MY!) bez Decyzji.
Co Gdzie Kiedy. Listopad za chwilę.
Budowa w jeden sezon.
Czy to na pewno Najlepszy Wybór???!!!
C.O. klasycznie. Otwarty piec, grzejniki. Tak jak w obecnym lokum. Będzie dobrze.
Pompy ciepła nas Jakoś nie ruszają. Nie wierzymy albo nie chce nam się Sprawdzać.
Co innego kondensat. Jeden znajomy instalator bardzo zachwala. Oszczędności i w ogóle. Inny znajomy znajomego odradza. Niskie temperatury, za mało grzejników, trzebaby podłogówkę, kondensat jakiś taki Żrący podobno.
Otwarty czy Kondensat?
Wątpliwości.........
Wiem, co nie budzi Wątpliwości.
Projekt. Nasza Sewerynka. Rozłożysty parter, pojemne poddasze.
Gabinet trochę jakiś wąski, salon bryka opornie przed stołem, okien więcej niż ścian...
Wątpliwości..........
Odkurzacz, rekuperator, klimatyzacja. Wanny trójkątne, prysznice (nie)zwykłe, infraredy, łaźnie, podłogi egzotyczne, klinkier, glazura. Wyspa w kuchni czy kącik jadalny. Kominek zamknięty, okrągły, prostokątny, trójkątny. Pies teraz czy potem.
No jaki jest Najlepszy Wybór???!!! Ten NA PEWNO???!!!
No właśnie.
Dokładnie tak jak mówiłem.
Łatwizna.
I tej wersji będę się Trzymać!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia