Willie i jego Dom
Białe Króliki i Drewniane Patyki
Zacząć od A czy od D?
Zacznę od D, bo trzeba ustabilizować poziom Oleju w Irytatorze.
.........................
Opowieść o Drewnianych Patykach.
Pogoda jaka jest, wszyscy widzą. Jak Drut. Jak Marzenie. Jak ideał Budowlany.
A tu D!
Drewna nie ma.
Miało być „za tydzień”. Się nie udało.
Kolejna Obietnica opiewała na następny. Znów Się nie udało.
Ostatnia Obietnica była naprawdę Solenna. Teraz to już „na pewno za tydzień”
To był ten poprzedni.
Z tych Nerw wyjechałem za granicę i w ogóle Przestałem Patrzeć w stronę Budowy. A pogoda za granicą Prawdziwie Południowa.
Toskania w słońcu.
Zupełnie taka jak w stolicy.
Jak na naszej Pustej i Milczącej Budowie.
PP popatrzyła w środku tygodnia, strzepała kilka pajęczyn z Kontenera (trzeba będzie odliczyć za Opiekę i Czyszczenie Wyposażenia) i poszła z powrotem.
Nic.
Ja ledwo wróciłem w sobotę o Północy, zacisnąłem pętle na szyi Fredka (znowu wyjazdowe wakacje i znowu czyści Kocią Miskę!) i pognałem w kierunku budowy. Nic!
W niedzielę Pogoda się Utrwaliła. W ogóle daliśmy niezły POPIS.
Za to prognozy się Pogorszyły. Na pogodę też.........
PP pomaszerowała na Budowę dziś.
Pogoda nadal jak w Toskanii. Nadal Pięknie. Nadal Cicho.
Nadal Nic.
A na najbliższy piątek jestem umówiony na pomiar górnych okien....
Dzwonię do BB.
- No......... – w zasadzie to co mam mówić. Nasycam tylko głos Irytacją.
- Jutro! Jutro na 100%. Przyjeżdża drewno i startujemy! – BB nic nie kręci. Słyszy mnie. I mój Głos
- Ale na piątek to okien na pewno nie będzie. A 2 tygodnie pięknej pogody poszły......precz! – Dobra Nowina mnie nie rozładowała. Brakuje mi Skruchy i Samobiczowania.
- No tak..... – BB już się nie wykręca – no nawaliłem....
- No.......... – w zasadzie to co mam mówić? Jest jak jest.
PP szykuje więc się ponownie na kontrolne Czyszczenie Pajęczyn.
A ja......w środę jadę znowu za granicę. I w ogóle nie będę patrzył w te stronę!
Demotywuje mnie to NicnieRobienie z Drewnianych Patyków. Strasznie.PP też. Kacpra chyba też. Wstaje skoro tylko świt zobaczy i krzyczy od razu "Dzień!". I już nie zasypia......... Nerwy na wierzchu.
.......................
A teraz A czyli Biały Królik w Akcji.........
Łaskawcy się odezwali Niepytani. Nie to że nie próbowałem.
Niepytani mają po prostu odpowiednią umowę biznesową ze znaną Popularna Firmą Łączącą. "Zawsze Zajęte a Wolne Wieczory i Weekendy" . Próbowałem 3 dni średnio co 1,5 godziny......
Złapali mnie akurat w Wykroku do Boeinga. Jest umowa na przyłączenie!
Wspomniałem że to Fajnie i wogóle to ja właśnie dzwoniłem ostatnio....
- Haha, A to nic dziwnego że się pan nie dodzwonił! - radośnie zareagowała Miła Pani Gazowa - bo wie Pan u nas to Ciągle Zajęte!!!
No. Nawet nie Udają.........
Trzeba tylko przyjechać i złożyć podpis razem z papierem że PP się zgadza. Chyba żeby chciała koniecznie też jechać. Nie chciała. Zgadza się bo mnie Kocha i Ufa.
No i też się chce nagazować
Pojechałem, podpisałem. Bardzo miła obsługa. Serio.
Nic nie czarują, mówią jak jest. Do swojego gazu trzeba swoje odczekać.
Dostaliśmy daty do gazowania. Nie będzie prezentu pod choinkę, będzie na Nowy Rok.
I to wszystko w tym roku.
Potem minie miesiąc na inwentaryzację.
Potem jeszcze 2 tygodnie. Na różne Różności.
I już 13 lutego będziemy się grzać.
Na maksa........
No chyba żeby padało. Albo wiało. Albo i mróz.
Takie rzeczy co to się zdarzają najczęściej od listopada do marca.
Wtedy będzie Opóźnienie.
Hmmm.
Zacząłem zabawę w czerwcu. Jakby nie liczyć w optymistycznym wariancie 8 miesięcy........ Klient nasz Pan. Ale grzać to się trzeba będzie Kominkiem
To jest Wariant Awaryjny A.
Nad wariantem Awaryjnym 2B jeszcze pracuję.....
Zadzwoniłem tez do gminy. Minął właśnie Magiczny Miesiąc od złożenia Zawiadomienia o Zamiarze budowy przyłączy. Z załączeniem wszystkich możliwych pism, mapek, projektów, aktów. Kupa śmiecia. Chyba zadziałało.
Gmina się nie odezwała. Lektura zajęła im cały ten czas.
Upewniłem się że nie Dadzą mi papierka na którym piszą że już miesiąc minął. Nie dadzą.
Znany skądinąd Wykonawca Przyłączy potwierdził – akurat dziś weszła w życie Nowelka i Gmina nie musi już dawać Papierka.
???
Nie mogłem uwierzyć.
Hurra?
Czyżby to już się zaczynało - Odnowa moralna i Czwarta Polska???!!!
Ładne tempo. Do świąt możemy nie poznać Okolic..........
A więc Króliki i Kaczory wystartowały. Donaldy też.
Powodzenia.
Sobie i Im.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia