Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    122
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    1 404

Willie i jego Dom


Willie

644 wyświetleń

Próg Wytrzymałości

 

 


Wiecie co wczoraj się działo. Letnia zadyma w środku Zimy.

 


Czyli DESZCZ walący bez miłosierdzia od Bladego do Późnej.

 

 


Właśnie Późną wylądowałem kolo naszego Domu. Wcale nie miałem do niego zaglądać.

 


Wypełniałem bowiem Tajną Misję Sąsiedzką.

 


Jest tak Tajna że na pewno nie powiem. Nawet jak by mnie chcieli Zlustrować.

 


Na pewno Chcą. Sądząc z reakcji – Drżą z Podniecenia na samą Myśl.

 


Tacy są. Ci Oni.

 


Podniecają ich nie te rzeczy co mnie.

 

 


Jako się rzekło – byłem w Tajnej Misji i zupełnie Przypadkiem zobaczyłem ze się u nas Świeci Światło!

 

 


Niemożliwe – pomyślałem.

 


Omamo mam Omam – dodałem po chwili.

 


Znaczy Chleją – rozumnie skontrowała Druga Polowa Mózgu.

 

 


Z różnych więc Powyższych Przyczyn chwilowo tam nie wszedłem. Po wypełnieniu Misji pojechałem do Lokum.

 


Się Uzbroić.

 

 


I taki właśnie zajechałem jeszcze raz Późną.

 

 


Lał Deszcz.

 


Lał tak że aż mi się auto zapadało pod nogami. Znaczy razem ze mną. Brr. Straszne uczucie Nie Posiadania Amfibii.

 

 


Nic to – wycofałem wieloślad na Suchszy Grunt i przeskokami dotarłem do wejścia.

 


Zaskoczę Ich – znowu pomyślałem.

 


To taki wieczór był.

 


Myślący.

 

 


Wszystko miałem co trzeba. Tylko nie klucze do Drzwi po właściwej stronie.

 


Miałem po swojej. Ale po kilku minutach Szarpania Się (oczywiście przy zachowaniu Najwyższych Standardów Ciszy) odkryłem że Nie Miałem kluczy po tamtej stronie. A wtedy nie można otworzyć.

 


Trudno.

 

 


Pukaniem przerwałem Narastający Suspens (i Niewyobrażalne Chlejstwo jakie moje Duszne Oczy tam widziały).

 


Wytoczył się Pijany Elektryk.

 


Ha!

 


Ledwo stał!

 

 


Wmaszerowałem Godnie.

 


Potoczył się z Marną Miną za mną. Coś tam wyszeptał że już spał. Spojrzałem uważniej.

 


Nie widać Wódy. Nie widać Ekipy. Nie czuć Oparów.

 


Chyba rzeczywiście spał.

 


Hmmm.

 

 


W każdym razie nie zawadzi Taka Kontrolka co jakiś czas!

 

 


Ruszyłem Tam gdzie Chciałem. Nie chciałem. Wiedziałem co tam zobaczę. Nie chciałem ale musiałem.

 

 


Mokra wylewka pod oknem balkonowym w sypialni.

 


Wiedziałem.

 


Łudziłem się.

 


Ale wiedziałem.

 


Leje się jak przez Dziurawą Piankę zabezpieczoną Listewką na Silikonie. Plama na 20 cm od okna na całej szerokości!

 

 

 


Nie zmieniło to generalnie Wybuchu emocji.

 


Nie kto inny jak Pijany vel Zaspany Elektryk zarzekał się tydzień wcześniej że przejdzie 13 razy wokół domu na rekach jak będzie przeciekać.

 


Skinąłem Palcem – PROSZĘ BARDZO! I JAZDA MI Z TYMI KÓŁKAMI TERAZ!

 

 


Był na tyle Pijany/Zaspany że zapomniał o zwyczajowym Chamstwie i Bezczelności. Zrobił Głupią Minę i się schował.

 

 


Taaa.

 


Niby że mi to coś pomogło.

 

 


Nic a Nic. Adrenalina dalej waliła. Sprawdziłem salon. Tu niespodzianka. Zdążył zakleić ytongiem obramowanie grzejnika pod balkonem.

 


Teraz NIE WIDAĆ czy cos leci. Nie widać od razu – musi minąć trochę czasu aż przesiąknie pod tym ytongiem.

 


Przecież wiem że leci tak samo jak w sypialni.

 

 

 


Wypadłem z domu do auta i zadzwoniłem do BB.

 


Miał szczęście.

 


Nie odebrał.

 

 


Wystukałem SESEMESA. Drukowanymi literami.

 

 


Dziś rano odebrał.

 


Nawet nie próbowałem dyskutować. On próbował. Nie pozwoliłem.

 

 


Ma zrobić tak jak każą materiały szkoleniowe jednej firmy od uszczelnień. TERAZ.

 

 


Ale to chyba jakas Ukryta kamera jest. Zaraz po skonczeniu rozmowy z BB zupełnie z Nienacka i Skąd Inąd zadzwonił jeden Pan do mnie. Nie znam, nie widziałem, nie słyszałem nawet. A on akurat zna. Nawet w moim domu był. BB mu pokazywał jako przykład swojej Doskonałości Budowlanej.

 


Chciał ostrzec. Bo buduje z BB dom. I co chwila jakaś wpadka. Aktualnie dach przecieka.

 


Extra.

 


Ponarzekałem Wspólnie.

 


Niby nic, ale zbliża.

 

 

 


Cała ta historia nie zmieniła tylko jednego w relacji z BB.

 

 


Nadal MAMY GO DOŚĆ.

 

 


Przekroczył Próg.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...