Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    122
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    1 409

Willie i jego Dom


Willie

711 wyświetleń

Wiosenne Ocieplenie

 

 


O czym tu pisać? Chyba o wiośnie pozostało.

 


Albo o niedawnych feriach.

 


Albo o wcześniejszym chorowaniu.

 

 


Co by to nie było – na budowie Bez Większych Zmian.

 

 


Za to w Krynicy naoczni świadkowie mogli podziwiać Kolejnego z Klanu który rozpoczyna karierę śnieżną pod okiem instruktora by w ciągu 2 tygodni z Kompletnego Nielota przeobrazić się w Posuwisto-Zwrotnego Narciarzyka.

 


Tylko Orczyk jeszcze w tym roku się nie chciał Polubić. I wcale mu się nie dziwię. Mnie też nie chciał. Na odchodnym jak we Dwóch z Kacprem się mieliśmy zabrać na górę Wyszarpał za Ramię tak że do dziś czuję. Orczyk, nie Kacper.

 


Filip za to Luzik. I to taki że momentami nie mogłem nadążyć z przypomnieniem że na stoku powyżej 30% nachylenia Skręty są OBOWIĄZKOWE.

 


Na odchodnym Fil wykonał widowiskowego Fikoła z wykręcaniem nóg. Na szczęście wszystkie stawy i kości bez zmian.

 


PP patrzyła na te nasze Męskie Podrygi z pobłażliwym uśmieszkiem. Ona wszak doskonali się na SMOLBOLDZIE. Jak to trafnie ujął Kacper

 


Uff – Białe Szaleństwo w czystej postaci!

 


Super.

 

 


Wszystko co super tez się kończy niestety. I wraca Codzienna Szarówka.

 


Na pocieszenie najwyraźniej Wiosna puka. Gdy rano tak zastuka słoneczkiem i ciepłym powiewem to naprawdę Nastrój zmienia się błyskawicznie.

 


Prościej tez rozstrzygnąć Ciągnące się niedomówienia i nerwostany.

 

 


Nawet na budowę się wybrać. Czy tez jakbyśmy coraz bardziej chcieli – przejść się do NOWEGO DOMU.

 


Tak tez Chłopcy za nami mówią od czasu jakiegoś.

 


Wiosna to poczucie tylko potęguje.

 


Czujemy że coraz bardziej Chcemy.

 

 

 


BB dostał już Pół Dymisji.

 


Pozostała Połówka spodziewana w najbliższą sobotę. Jesteśmy już nawet umówieni.

 


Powód jest banalny i znany od dawna. Znowu nie dotrzymał terminu kilku prac które nie pozwalają wejść ekipie od podłóg.

 


Jedyny plus że w końcu zaczął uszczelniać progi balkonowe w jakiś sensowny sposób – czyli wg przekazanych wskazówek z uszczelnieniem taśmą pod ościeżnicą, zalaniem wylewki, zabezpieczeniem płynną folią i na to dopiero płytki. Tylko czemu dopiero Teraz??!!! To klasyczny przykład jego kompletnego irracjonalnych działań – zmarnował kilka tygodni na bezsensowne prace by teraz wszystko spruć i robić prawidłowo – tak samo było przecież z grzejnikami. Nasze oczekiwania zawsze są takie same – chcemy żeby dobrze działało.

 

 


Aby wpuścić Podłogowców brak jest tylko: progów balkonowych, wyrównania wylewek, założenia kołnierzy i kratek na grzejnikach podłogowych oraz skończenia mokrych robót w łazience Chłopców na piętrze a dokładnie – 3 metry mozaiki do położenia i pomalowanie sufitu….

 


Tylko.

 


Aż.

 

 


Każda robota ma to do siebie że trwa dopóki się jej nie skończy.

 


I to dla nas jest niezrozumiałe jak BB zarządza ekipą i czasem. Nieciągle i nieliniowo.

 

 


Czas był do połowy lutego. Przedłużka do powrotu z ferii.

 


Na oficjalne spotkanie Kontrolne BB wpadł z Zaskakującym Ochroniarzem. Rozpoznałem po chwili – to Mityczny Właściciel firmy która jest od początku w naszej umowie na równych prawach z firmą BB. Czyli taki Papierowy BB 2.

 


Tak tez się zachowywał. Papierowo.

 


Po fakcie rozważyliśmy że jego obecność prawdopodobnie miała związek z mocnym podejrzeniem BB że jechał po wypowiedzenie i pewnie chodziło mu po głowie jakieś rozliczenia.

 


Rozliczenia dostał a jakże. Nie po to szlag nas trafiał z PP noc wcześniej że zamiast rozkoszować się wrażeniami z solidnej Dawki Testosteronu (:_) !!!! to ślęczymy nad cyferkami, robotami i umowami.

 


Rozliczyłem ile odsetek urosło od uzgodnionego terminu zakończenia prac, ile prac jest zrobionych i za ile wg kosztorysu umownego. I Kontrolka Kto Komu.

 

 


BB na razie dostał tylko Część Pierwszą – ile odsetek i kary. Kary za zerwanie umowy z jego winy za kilkukrotne opóźnienie uzgadnianych terminów. Do tego podsumowanie listy pozostalych prac w podziale na PILNE – do następnej soboty i RESZTA – do końca miesiąca. I oficjalne pismo że niedotrzymanie któregoś z tych terminów skutkuje rozwiązaniem i rozliczeniem umowy.

 

 


Czemu nie do razu Fora Ze Dwora?

 


Tu właśnie leży Pogrzebany Hot Dog.

 

 


Mamy rozgrzebane kilka robót, czyli najgorszy wariant do szukania zastępców.

 


Nie mamy znajomych budowników - copyrajt Filip – właśnie na niedzielnym spacerze do kaczek wyznał że w przyszłości zamierza być „budownikiem” „ale SZEFEM!” i to dopiero po tym jak będzie Prezydentem „I każe wszystkim Szybciej Pracować!” – skąd mu ten PREZYDENT SIĘ WZIĄŁ – może że wzrostem podobni????!! Marzenia o Szybszym Pracowaniu to akurat wiem gdzie słyszy co drugi dzień…..i to właśnie dotyczące BUDOWNIKÓW

 

 


Wywalenie BB oznacza że i tak stajemy z robotami, do tego nie wiadomo na ile.

 


Z drugiej strony pozostawanie z BB w tym trybie oznacza że i tak stoimy z robotami. I też nie wiadomo na ile.

 


Po prostu - jakby nie patrzeć Poziomica z Tyłu.

 

 


BB wdzięczne tłumaczenia sprowadzają się do tego że to „NIESOLIDNI BUDOWLAŃCY zawodzą”. Poumawiał a oni albo pouciekali albo pochorowali albo popili.

 


Nie wiemy czy się śmiać czy denerwować. Śmianie zdrowsze jednak…..

 


BB przy okazji opowiada nam Dowcip Sezonu. On już się wycofuje z wykończeń! Nasz ostatni Dom robi. Taaa. To zupełnie by pasowało do Stylu w jakim pracuje…….

 

 


A propos – już nie będziemy Tego Glazurnika podkupywać. Ostatnie dwa tygodnie spędził w upojeniu niezdolny do wysiłku budowlanego. Choroba narodowa i zawodowa, niestety. Na budowie ostatnio tylko Młody robił i sam szczerze przyznawał bez bicia że robi tylko Proste Prace bo się boi coś napsuć….dobre chociaż i to. Jak sobie przypomnimy gadaka-malaka to takie Podejście wydaje nam się wręcz Chwalebne…….

 

 


Ha! Rewelacja Sezonu dla odmiany to Pokój Rycerski Chłopców. Panny Malarki wykonały już Zamek i Rycerza i Wieże Warowne. Nie możemy się napatrzeć! Chłopcy tylko na fotkach widzieli ale już im się Buzie Cieszą

 

 


No i w zasadzie to wszystko.

 


W poniedziałek rano Ochrona złapała z rana Glazurnika na włamie do domu. Dobry Znak – wydobył się z Ciągu…… .Zły Znak – ręce najwyraźniej tak się trzęsą że nie może trafić z kodem w klawiaturę…… .

 

 


Wkurzenie miesza się z Zobojętnieniem.

 


Aby do soboty.

 


Potem zajmiemy się psychicznym pressingiem na Podłogowców aby zechcieli dać gwarancje na podłogi mimo braku paru metrów glazury na ścianach łazienki…..

 

 


Już rozwieszamy Wici po Znajomych że szukamy glazurnika, hydraulika i malarzy NA GWALT ……PS - PISZCIE NA SKRZYNKE W STOPCE .

 

 


A w międzyczasie Toczymy Negocjacje Handlowo-Techniczne z poleconym Panem Sztachetą. Dzięki Jacek i Aga! Tylko tej drogi roztopionej Wam współczujemy szczerze …….choć z drugiej strony – żaden Potencjalny Złoczyńca też się stamtąd szybko nie wydostanie!

 

 


Zawsze jest Druga Strona. Sztuka ją tylko należycie Docenić.

 


Na szczęście Wiosną wszystko łatwiej

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...