mój pierwszy domek - M02
z przyzwyczajenia czekamy, tym razem na uprawomocnienie pozwolenia. żeby nam za szybko nie poszło potem trzeba bedzie zglosić rozpoczecie robót budowlanych i tez poczekać... tydzień. pod warunkiem, że w międzyczasie uda się zarejestrować dziennik budowy, na co też czeka sie tydzień. czyli kolejny miesiąc w plecy. wolny czas spedzamy szukając wykonawcy (musi być dobry i mieć wolny termin na koniec lipca, w zasadzie warunki nie do pogodzenia), dobrej hurtowni z materiałami i załatwiamy kredyt w banku. Kierownika budowy juz mamy, geodeta czeka w pogotowiu, prąd i woda też będą się podłączać w perwszej wolnej chwili.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia