mój pierwszy domek - M02
czas pochwalić się postępami właśnie zostały wylane posadzki, a raczej wysypane bo z miksokreta. zacierane ręcznie i gładziutkie jak stół. wcześniej rozłożono podłogówkę w kuchni, hallu, wszystkich łazienkach i garderobie. gładź gipsowa na ścianach już prawie wyschła i lada moment zostanie wyszlifowana, podobnie rygipsy. na zewnątrz robi się podbitka, zostały ostatecznie wylane tarasy i dokończone schody zewnętrzne. dzisiaj geodeta wymierzył wszystko do inwetaryzacji końcowej, przy okazji okazało się, że radośni gazownicy wyszli z przyłączem gazowym pół metra poza działkę - jak im się udało nie wiem, ale będą musieli poprawić
ponieważ przy okazji kończą się pieniądze z kredytu czas przejść na system gospodarczy wykonawca dokończy to co zaczął, zrobi elewację i będzie czas się pożegnać. w moich rękach glazura, malowanie, meble do kuchni, biały montaż, ogrodzenie, drzwi wewnętrzne i podobne duperele.... no i trzeba będzie pomieszkać na budowie i pilnować interesu dobrze, że alarm już praktycznie skompletowany
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia