Domek z widokiem na zatokę
Ostatni tydzień upłynął pod znakiem szukania wykonawcy (na razie tylko przez internet), generalnie jest drogo, terminy trzeba rezerwować przynajmniej pół roku wcześniej, technologia zazwyczaj nie taka jak byśmy chcieli (po co stawiać dom z bala i dawać folię od wewnątrz :|), zazwyczaj nie ma żadnych zrealizowanych projektów w okolicy gdzie mieszkamy; eh można tak długo tylko po co właściwie :)
Generalnie mamy kilka obiecujących kontaktów i tego będziemy się trzymać, dom z bali powstanie !
Patrząc na ceny firm budujących z bala (i to ze znakomitej sosny syberyjskiej) za wschodnią granicą warto chyba rozważyć zamówienie takiego domu tam właśnie. Ryzyko pewnie większe, ale może czasami warto zaryzykować.
cdn.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia