Mój dziennik budowy "Od Proximy do Zenita"
W dniu 04 maja 2007 roku o godzinie 13.00 na moją działkę przyjechał samochód ciężarowy z pustakami w ilości 1040 sztuk. Zebrałem ekipę- moi szwagrowie Marcin i Zbyszek, kolega Artur (obecnie na wygnaniu w Szkocji), teścia i trzech młodych chłopaków i postanowiliśmy w krótkim czasie wyładować gorące pustaki. Poniżej przedstawiam Wam jak wygladał front robót. Praca zajęła nam niespełna 1.5 godziny.
Pustaki już są na działce..... uff jak było gorąco
Na drugi dzień miałem niesamowite zakwasy i bardzo bolały mnie plecy. Teraz już wiem, że budowanie domu to nie taka prosta sprawa. Poniżej link do mojego albumu:
http://artursar2004.fotosik.pl/albumy/183793.html" rel="external nofollow">http://artursar2004.fotosik.pl/albumy/183793.html
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia