Dziennik maanmy
No tak i zaczęły się wydatki .
Właśnie zapukał pan z poczty z projektem 1450 zł, jutro odbieram mapę do celów projekowych 600 zł, w sobotę przyjeżdża geotechnik zrobić operat wodno-guntowy pewnie ze 300 zł mnie skasuje , ale cieszę sie ze ruszyło do przodu , pytałem o kierbuda 2000 zł pazery wołaja jak jeden , (co oni spółdzielnie założyli ) . Z gazowni zadzwonił pan , fajnie wygłąda na to że papierki się ruszyły i będą wszystkie w przyszłym tygodniu . Tak więc w połowie następnego tygodnia wyruszam z kpl papierów do Jacka G czyli adaptatora i znowu się odchudzę o 1000 zł . Myśle że czas pomyśleć o operacji działka . Po konsultacjach z organem szyjnym (czyli żonką) postanawiamy przeprowadzić inwazje na na grunt za płotem czyli w porzeczki . Z racji tego iż lada dzień przy takiej pogodzie obudzą sie trzeba to zrobić w najblizsza sobotę , co oczywiście udokumentuję sesją zdjęciową.
Usunąłem ten fragment dlatego iż uznałem że ten ktoś nie zasługuje aby tu istnieć .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia