Dziennik maanmy
tak kilka dni upłyneło a ja dalej kompletuje papierki . Liczyłem iz zaniosę kpl dokumentów do starostwa w ostatnia srodę , tak się jednak nie stało a to z powodu wrysowania garażu przez architekta na chodniku , pomino tego że miał opinie urbanistyczna i mapke z cechami planu zagospodarowania , ale łaskawca nie miał czasu biedaczek aby tam swój nos wsadzić . najpierw zrobił plan zagospodarowania działki z którym pobiegłem do starostwa sprawdzić czy jest wszystko spoko , oczywiście nie było brakowało na mapce cech planu które wg ustawy ma zrobic geodeta , i jak je naniusł to na ciągu pieszym (nie mogli chodnik napisać ) miałem GARAŻ . Dobrze że odlegość między starostwem a biurem arch jest dosyć duża bo pewnie ktoś by juz był w gipsie a ja w pace . facet w starostwie miał niezły ubaw jak to zobaczył . Kurna idzie to jak krew z nosa ,ale nie odpuszcze . mają wszystko na poniedziałek wyprostować , i może zaniosę nareszcie papiery do starostwa . Ytongu jak nie było tak nie ma hm mam jeszcze 2 miechy czasu a miesiac juz czekam .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia