Dziennik budowy ANIAILIS
Tydzień nie pisałam,przez ten czas po burzliwych ustaleniach z wykonawcą, kierownikiem i forum :) mamy wylany chudziak pod ławy. W końcu jakis konkret :) .Dzisiaj deskowanie. Zdjęcia będą wieczorem jak troche zrobią :). Teraz zaległe zdjęcia:
To nasze bagno, jeszcze przed paroma dniami, po tych ciągłych deszczach
http://images3.fotosik.pl/154/58b451870c1dea2f.jpg
http://images2.fotosik.pl/154/e7cb3cbc37b5db7d.jpg
http://images2.fotosik.pl/154/8967219c9985bdc4.jpg
A oto młodszy inwestor (ale nie najmłodszy :) ), najbardziej zadowolony:) póki co
http://images1.fotosik.pl/163/84c505350fe3a1da.jpg
Taki piękny głaz leży w wykopanej ziemi, myślę, że wyląduje kiedyś w naszym ogródku na honorowym miejscu :) na pamiatkę budowy :) jak mi go ktoś nie dźwignie albo nie zasypią przypadkiem
http://images2.fotosik.pl/154/716d170f4f70671f.jpg
A to już zdjęcia z dzisiaj rano, chudziak wylany
http://images1.fotosik.pl/163/e9a87804647b0c31.jpg
http://images4.fotosik.pl/118/8d7163157fa803db.jpg
http://images4.fotosik.pl/118/d1fdd4fbb7613cee.jpg
Do tej pory nawieźliśmy około dwudziestu wywrotek gruzu, żeby jakikolwiek samochód mógł wjechać na naszą działkę. Teraz jest już znacznie lepiej i mam nadzieję, że betoniarka się nie utopi.
Na okolicznych polach wszędzie jest ciągle mokro, bo glina niestety nie wchłania wody wgłąb i jest dopóki nie wyschnie, nic nie wsiąka
A tu fotka na dowód, że mokro i miękko :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia