Z mieszkanka do domu
Piszę jak obiecałam w komentarzach, ale spodziewałam się że będzie trochę więcej do napisania...
Umowa co prawda prawie podpisana (tzn podpisał mój mąż - bo wyjechał wczoraj na 3 tygodnie więc termin gonił i żona wykonawcy - jako właścicielka firmy) a ja podpiszę jak uściślimy jeszcze trzy - cztery szczegóły
Ostatecznie podpisujemy umowę na taki zakres robót:
- etap "zero"
- parter
- poddasze
- dach
- elewacja z ociepleniem
- tynkowanie wewn + posadzki
- ocieplenie dachu
- część ścianek działowych
- część podbitki rygips na poddaszu
(jak nam starczy pieniążków to oczywiście te dwa pkt z częściami zamienią się na całość )
to wszystko z materiałami ma nas wynieść ok 190tys - jak będzie uściślone to dopiszę jaka wyszła ostatecznie kwota w umowie...
a w trakcie budowy mam nadzieję że trochę da się zejść z cenami materiałów...
tak sobie liczyłam...
ze wszystkimi mediami, instalacjami, podłogami, malowaniem, wykończeniem jednej łazienki i kuchnią - powinno się udać poniżej 300tys...
ciekawe o ile (i w którą stronę ) się pomylę
cóż niezła sumka... chyba muszę znaleźć jakiś drugi etat :)
tylko kiedy w takim razie budować... nie mówiąc już o późniejszym mieszkaniu :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia