Z mieszkanka do domu
27 maj 2007-montaż GWC płytowego
ile razy zmieniana była koncepcja, prowadzenie rur, głębokość posadowienia płyt - to cała historia
zgranie ekip na czas, wytłumaczenie budowlańcom co i jak tu tworzymy , załatwienie na termin żwiru płukanego w 2 różnych granulacjach i niewielkich ilościach (nie za szybko bo jeszcze gdzieś takie dwie "kupki" kamyków się "rozmyją", że nie za późno to oczywiste ), nerwy czy wymiennik z Opola dojedzie na czas itp, itd... szkoda opisywać to wszystko - z perspektywy czasu jakoś maleją wszystkie problemy - szczególnie te z happy endem :)
ograniczę się do wklejenia zdjęć z niedużym komentarzem :)
przygotowanie: wyrównanie i zagęszczenie podłoża:
http://images20.fotosik.pl/302/38e64a3e595f204d.jpg
warstwa żwiru:
http://images21.fotosik.pl/247/82082733877eb160.jpg
dwa z trzech rzędów płyt położone:
http://images21.fotosik.pl/247/148d2dde6b0ebdf1.jpg
zasypywanie:
http://images20.fotosik.pl/302/3a1027f9cbdbca2c.jpg
1 rząd płyt w innym miejscu:
http://images20.fotosik.pl/302/0dec608ff8c1e73c.jpg
w całości:
http://images20.fotosik.pl/303/271a22ab3b5f31a9.jpg
przykryty folią:
http://images21.fotosik.pl/248/06c830819ebab408.jpg
a tutaj rury - te niebieskie to z dostawy z Pro-Ventu (firmowy kolor ) te pomarańczowe to dokupione na miejscu - bo brakowało ze względu na wspomniane zmiany na ostatnią chwilę :
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia