Oliwka.....czyli własnoręczne budowanie...
poczatek..
jakos tak w czerwcu roku Panskiego 2007 zapadla decyzja o budowie wlasnego domku.. mieszkanie w bloku zaczelo wychodzic mi bokiem i tyle ....no i rodzinka miala sie powiekszyc wiec na co czekac??!!
dzialke uzyskalem droga darowizny od moich rodzicow za co serdecznie im DZIEKUJE
tesciowa z kolei postanowila przeznaczyc pieniadze ze sprzedazy swojego mieszkania na cele budowlane wiec kredytom budolwanym mowimy stanowcze NIE!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia