W-27.12a z wykuszem
7.05.2007 (poniedziałek) – Murowanie ścian, aż miło popatrzeć, jedna ze ścianek szczytowych prawie wymurowana. Nic się nie odzywam będąc na budowie, aby nie zapeszyć tempa.
Na koniec przyszłego tygodnia ma przyjechać więźba więc chłopaki muszą się uwijać aby w sobotę zalać wieńce.
8.05.2007 – C.d. murowania ścian, wszystko spokojnie idzie do przodu.
9-10.05.2007 - Na budowie pojawił się tylko jeden z pracowników, drugiego zabrakło i powoli oddala się wizja zalania wieńców, trochę wkurzony, bo już wszystko było zaplanowane i szło po mojej myśli.
Stwierdzam tak, jutro (piątek) przyjadę i wam pomogę, aby w sobotę zalać wieńce i słupki z betoniarki. Tak było zaplanowane i nie może się opóźnić, bo mam umówiona ekipę do dachu na 18.05.2007(piątek).
11.05.2007 - Musiałem zrobić sobie wolne w pracy i pracowałem razem z wykonawcami na budowie. Wszystko poszło sprawnie i w sobotę zalewamy beton :)
12.05.2007 – Zalewanie z betoniarki poszło o wiele szybciej niż myśleliśmy, ok. 2 godzinki. W końcu było nas 5 osób, ja zabrałem ze sobą kolegę, wykonawcy znajomego i w sumie było pięciu :).
Po wykonanej pracy zrobiłem pierwszego grilla na budowie, oczywiście zakrapianego:)
Małżonka dowoziła tyko, co trzeba, a później wszystkich poodwoziła do domów bo sami to nawet by nie doszli.
P.S. Aktualizacja dziennika budowy tak późno spowodowane w/w grillowaniem.
A oto zdjęcia stanu dzisiejszego (13.05.2007):
http://www.krisport.pl/allegro/budowa/62.jpg
http://www.krisport.pl/allegro/budowa/63.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia