Dziennik Pelikana
A ta moja kochana siostrunia nie mogła doczekać się zdjęć, bo biedna złamała kuloska i nie może przydreptać na plac budowy - tylko wszystko z daleka obserwuje. Teraz gips już zdjęty, ale noga dopiero nabiera formy więc do drugiego stropu jej zejdzie Kasiula dla ciebie będę tu wklejać zdjęcia na bieżąco. Dzisiaj już Domino dzwonił, że mury rosną jak grzyby po deszczu (albo obecnie to nawet bez deszczu hehe). Całuski Wieiureczko
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia