Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    37
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    86

Dziennik Meb-a (M08)


Meb

738 wyświetleń

Część Druga – Aby do dachu

 

Towarzysze! Obywatele! Ludu pracujący stolicy!

W ciągu ubiegłych lat nagromadziło się w życiu Polski wiele zła, wiele nieprawości i bolesnych rozczarowań. Idee socjalizmu, przeniknięte duchem wolności człowieka i poszanowania praw obywatela, w praktyce ulegały głębokim wypaczeniom. Słowa nie znajdowały pokrycia w rzeczywistości. Ciężki trud klasy robotniczej i całego narodu nie dawał nam oczekiwanych owoców. Wierzę, towarzysze i obywatele głęboko, że te lata minęły bezpowrotnie w przeszłość. (Źródło: Przemówienie Władysława Gomułki na Placu Defilad z października 1956 r.)

 

 

Minęło 50 lat a mam wrażenie, że te słowa są ciągle na czasie, pomyślał Meb. Nie wierzył jednak, że te/takie lata minęły bezpowrotnie w przeszłość. Klasa robotnicza wyemigrowała a ciężki trud tych, co pozostali nadal nie dawał oczekiwanych owoców. Żadnego poszanowania Praw obywatela a i idea socjalizmu jakby powracała. Tyle o polityce - refleksja poświąteczna nt. rozmowy Polaków przy stołach wigilijnych.

Ostatnie 2 tygodnie odpoczywał od sprawozdawczości na forum. Miał wrażenie, że każdy wojownik tego doświadczał. Z przyzwyczajenia zaglądał co jakiś czas co się dzieje w wątkach o M08, ale było pusto. Nie zaprzestał jednak działań terenowych. Przez te 2 tygodnie sporo się wydarzyło...

 

18/12/2006

Meb dokończył pakowanie torby podróżnej. Musiał polecieć służbowo do Londynu na 2 dni. Fuck - kto to wymyślił złościł się w myślach. Dwa dni przed świętami wyruszać na jedno z najbardziej zatłoczonych lotnisk na świecie. Spojrzał na zegarek 2 w nocy nie zostało mu wiele czasu na sen. Musiał wstać o 5. Chwile przed zaśnięciem analizował jeszcze kwestie budowy ekipa ma do środy postawić ściany w obrysie jak wrócę to może zdążę tam jeszcze pojechać. Zadzwonił budzik – już 5.

 

20/12/2006

Lotnisko Heathrow. Hałas i zgiełk, tłumy koczujący ludzi różnych narodowości. Gdzie-niegdzie usłyszeć można swojskie qrwa. Niektórzy koczują tutaj od rana. Mgła nad lotniskiem uniemożliwiała start samolotom. CNN podała, że 230 lotów zostało w dniu dzisiejszym odwołanych. Meb ze spokojem sączył piwo przy barze. Przy jego locie ciągle było Delay to 6:50 PM. Przy innych Canceled. Meb miał o czym myśleć wiedział, że ekipa postawiła sporą część bazy. Martwił się, że dzisiaj trudno mu będzie zobaczyć efekty ich prac. Ostatnia iskierka nadziei zgasła, kiedy odwołali lot do Warszawy będący kolejnym po jego locie. Dzisiaj już budowy nie zobaczę pomyślał. Oby wrócić na święta do domu. Zamówił kolejne piwo i znów oddał się myślom budowlanym. Tylko to umożliwiało mu spokojne przetrwanie. Nagle na lotnisku usłyszał oklaski i okrzyki po polsku. Spojrzał z niedowierzaniem na tablicę –6:50 PM - WARSZAWA nr 280 Go to gate Nr..., Nie wierzył we własne szczęście. Dopił piwo i ruszył w kierunku wyjścia. Z trudem przedarł się przez tłum koczujących na lotnisku pasażerów. Na plecach czuł zazdrosne spojrzenia.

 

20 na 21/12/2006

Godzina 0:30 Ag stała przy wyjściu z nowego terminala na Okęciu. Czekała na Meba. Wiedziała, że czeka ją jeszcze wycieczka do Wilczej (1 w nocy). Znała upór Meba. Meb wyłonił się z torbą na ramieniu. Witając ją czule zapytał z nadzieją i co jedziemy ? rozumieli się bez słów. Oczywiście kochanie. Ag też była ciekawa jak to wygląda.

 

Kilka zdjęć z wizyty. (z nocy nic nie widać więc zamieszczam zdj dzienne.)

 

http://foto.m.onet.pl/_m/1ab507b86c4a5f7a721dbb116e66fc70,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/1ab507b86c4a5f7a721dbb116e66fc70,5,19,0.jpg http://foto.m.onet.pl/_m/f9b33d6b5cfa0756462fb5a9a23cbf1d,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/f9b33d6b5cfa0756462fb5a9a23cbf1d,5,19,0.jpg

 

3/01/2006

Ekipa powróciła na budowę. Jeden z majstrów spojrzał w niebo i powiedział a to się Mebowi pofarciło z tą pogodą....

Meb wiedział, że mu się pofarciło, w największych marzeniach nie przewidział, że w styczniu zastanawiać się będzie nad więźba dachową. Usiadł wieczorem przy kompie i analizował tematy nadane przez Realizatora....

 

- System kominowy – po dłuższej analizie, poszukiwaniach w sieci i telefonach znalazł zdecydował się wreszcie na system Leier najlepsza cena jaką znalazł - Skład pod Piasecznem w Henrykowie U. http://www.leier.pl/" rel="external nofollow">http://www.leier.pl/

-Stropy – Father ma rozeznanie (jakiś skład z Pruszkowa)

-Więźba – na razie na 1 miejscu firma Ol-bud z Żabienca (analiza trwa nadal)

 

Meb zakończył analizę. Zrobił listę zadań w Matrixie dla Fathera na dzień następny. Rany jeszcze Dziennik pomyślał. Dawno już nic nie napisał. Czas zadzwonić do królowej Weny. Ostatnio miała urlop i jakoś nie potrafiła mu pomóc. On też nie miał czasu na pisanie. Tempo prac zarówno w bazie jak i w biurze pochłaniało go całkowicie.

 

*

 

DzU i NaBu siedziały u Szefowej. Obie ze spuszczonymi głowami. Ich konflikt przerodził się w sukces Meba. Na domiar złego szefowa zdobyła kopię dziennika budowy i widząc wpisy Kierbuda postanowiła zainterweniować. Meb dochodził do etapu stropu a ONE nie przeprowadziło żadnej spektakularnej akcji. Nakazała Agentkom sporządzić raport stanu faktycznego i stawić się w gabinecie.

 

Raport

W okresie od 18 grudnia Meb zniknął. W bazie trwały w tym czasie prace, ale prognozy z Działu analiz nie identyfikowały możliwości znacznego postępu. W środę Ekipa opuściła plac budowy ok. 15. Z powodu opadów i ciemności nie było możliwości zidentyfikowania stanu prac. Meb niemożliwy do zlokalizowania. Systemy namierzania identyfikują brak celu. Pierwsze sygnał namierzania odkryto 21 w nocy (chwilowo ) później sygnał zniknął.

Ekipa powróciła 3/01/2007. System nadzoru zidentyfikował znaczny postęp prac i procentowy wzrost budowli.

System skanowania odkrył dużą aktywność celu w sieci i wzmożone kontakty z wojownikami MURATORA.

Ostanie doniesienia

Meb znalazł Finansowanie. Openfi załatwił kontakt z konsorcjum Millennijnym.

Na dzień raportu system odnotował znaczne postęp prac w bazie Meba.

W dniu 4/01/2007 wizytacja Kierbuda.

W zał zdjęcia

http://foto.m.onet.pl/_m/c15af476c915fde34525fced8dd3b5c2,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/c15af476c915fde34525fced8dd3b5c2,5,19,0.jpg Kierbud na budowie

http://foto.m.onet.pl/_m/3d69acb4146fd5d0afcdb2ed821c527a,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/3d69acb4146fd5d0afcdb2ed821c527a,5,19,0.jpghttp://foto.m.onet.pl/_m/15f4e7d88fe1cd7fb5e16db5642dc91f,5,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto.m.onet.pl/_m/15f4e7d88fe1cd7fb5e16db5642dc91f,5,19,0.jpg

 

 

No i co moje drogie powiedział szefowa czytając Raport. Co robiłyście przez ostatnie 2 tygodnie. Meb zniknął a wy stwierdziłyście, że macie wolne. A on tymczasem zdobył finansowanie, a budowa bazy przekracza normy prędkości. A wy co ? żadnej reakcji. Nawet Kierbuda nie potrafiłyście wykorzystać. Wiem, że macie konflikt, ale od dzisiaj macie współpracować zrozumiano?. Tak jest odpowiedziały agentki. Wyjść poleciła szefowa i do pracy.

 

4/01/2007

Tadeusz Kierbud spędził pół dnia na budowie. Chodził mierzył rozmawiał z Realizatorem. Usiadł w końcu przy kawce i zaczął wypełniać dziennik budowy. Prace szły dobrze i szybko. Meb powinien być zadowolony pomyślał.

Zrobił kilka zdjęć do raportu dla Meba. http://foto.onet.pl/dbet0,03k10sosobss,u.html?V=1" rel="external nofollow">ALBUM

 

 

CDN

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...