Dziennik budowy jk69
Czas leci, mistrzostwa świata w ganianiu piłki się kończą, a ja próbuję budować! TZN. próbuję (przyznaję, coraz bardziej rozpaczliwie) rozpocząć budowę!!!
Na dziś stan jest następujący:
- droga prawie skończona (zostało kilka metrów do utwardzenia)
- dom wytyczony, tylko źle
- ekipa prawie gotowa do roboty
- czekam na telefon od Pana, który posiada koparkę, aby się z nim umówić na zrycie mojej działki
- telefon do elektryka zgubiony.... skrzynki i prądu brak
Nadzieja nie opuszcza jednak mnie - wszystko wskazuje na to, że koparka zacznie kopać fundamenty i piwnicę w poniedziałek. Telefon do elektryka ma sąsiadka a geodeci mają przenieść słupki w dobre miejsca. Pomylili się o ......3 metry.!!!!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia