Dziennik budowy jk69
"Geodeci do miar!"
Doprawdy nie wiem jak można, zajmując się zawodowo mierzeniem świata, posiadając cały zestaw właściwych do tego narzędzi pomylić się o 3 metry w pomiarze odcinka mającego 10 metrów????
Panowie geodeci powołali się na zapis na mapie zagospodarowania terenu, gdzie wpisana była błędnie odległość od granicy działki do rogu domu. No i oni już nic innego nie zmierzyli, nie sprawdzili odległości do drugiej granicy, nie przyłożyli linijki w żadnym miejscu mapy. W opraciu o tą jedną wartość ruszyli do dzieła, i przez kilka godzin przenosili te swoje cyrkle, czarowali, spoglądali przez lunetki, wbijali słupki i inne, zaskakująco nieskomplikowane jak na erę kosmicznych wahadłowców, zbite z 4 deseczek, ustrojstwa.
I zupełnie nie zdziwiło ich, że dom "stanął" w odległości 3 metrów od baaaardzo charakterystycznej linii skarpy, choć na mapie jak wół stoi narysowane : skarpa a na jej skraju - dom.
Panowie bąkali coć o tym, że może skarpa się przesunęła!
No, niestety dla nich nie przesunąła się. Będą poprawiać.
Nauczka kolejna - mierzyć, ,mierzyć, sprawdzać, sprawdzać!
Jak fotosik się odblokuje to podrzucę kilka zdjęć.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia