Dziennik budowy jk69
Na życzenie - kilka widoczków - które kiedyś będą się rozpościerały. Te nasze widoczki to naprawdę nic specjalnego - w okolicy są dziesiątki piękniejszych. Mamy jednak z widoczkami już pewne doświadczenie, albowiem obecnie zamieszkujemy w miejscu ekskluzywnym widokowo.
Po kilku latach zachwytów, widoczki się opatrują nieco, więc poszukując działki, punkt- widokowa, umieściliśmy w ogonie listy.
Podobnie zresztą rzecz się ma z "kawusią pitą na tarasie", podstawową (jak wynika z lektury forum) zaletą domów na wsi i z ogródkiem. Otóż, w pierwszych 2-3 latach mieszkania "w naturze", większość posiłków spożywaliśmy w sezonie tarasowym na dworze czyli polu. Wraz z upływem lat, nasz entuzjazm nieco przygasł. Ale pewnie w nowym domu, z nowymi widokami znów powróci nam chęć na biesiadowanie pod chmurką czyli dachem tarasu!
Pamiętajcie, widoki są budowlane ciągle jeszcze!
na zachód z pokoju dzieci na piętrze
http://images2.fotosik.pl/197/8f32da0973ce8998.jpg
na wschód ze spocznika schodów
http://images2.fotosik.pl/197/97de716959cbad98.jpg
więzienna wersja widoku z salonu na południe
http://images2.fotosik.pl/197/19e5344d3672237d.jpg
i na wschód z parteru czyli: siedząc przy stole w jadalni
http://images1.fotosik.pl/206/a2305d0ad501e807.jpg
Weekend upłynał nomen omen na polewaniu wodą stropu nad parterem oraz wieńca. Pan J. ma powrócić w środę, ale dalibóg nie wiem co on tam będzie robił? W czwartek ma zamiar murować już ściany szczytów na piętrze (część) i chyba montaż ściany kolankowej go czeka, a tej on nienawidzi szczerze! Nasz architekt zamiast zwykłych cegieł wymyślił w tym miejscu system drewnianych klocków tworzących ową ściankę. Jak dla mnie stopień skomplikowania szczegółów tego "cudu" jest zbyt wielki. Wiem tylko tyle, że Pan J. nie znosi tego pomysłu - zrobi, bo jest profesjonalistą, a taki, jak wiadomo, nie odmawia klientowi. Ale swoje zdanie wyraził nie raz, w słowach prostych i dosadnych... Mogłabym mu te cegły pozwolić kłaść, ale zmieniłyby się wtedy proporcje półki pod dachem, półki, która ma znaczenie estetyczne, więc lepiej chyba nic nie kombinować. Dodam tylko, że półka owa, ma być w przysżłości, wedle słów Pana J., moim przekleństwem! A to z winy ptaków. które jak nic, będą wykorzystywać ją jako darmową toaletę publiczną! No, pożyjom, uwidzim...
Na budowie jest już taki bałagan, że chyba czas na jakieś sprzątanie? Ogniska itp? Nawet mi się ten pomysł podoba, ale kiedy to zrobić? Wracam z pracy ok.17.00, a o 18.00 to już szarość nastaje powolna...
Bank. Czy pisałam, ze mam już umowę w teczce od kilku dni? Nic z tego nie wynika, bo i tak czekam na Polisę, której podpisanie i opłacenie jest warunkiem podpisania umowy kredytowej. Do tego, my wcale nie wiemy czy podpisać ją chcemy! W tle majaczą oferty innych banków (3 transze zamiast 8!!!!! w GE, refundacja części kosztów, lepsza obsługa ale pieniądze za miesiąc a nie za 5 dni....) oraz zima! I weź tu babo upiecz z tego jakiś placek zjadliwy i na czas!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia