Dziennik budowy jk69
W niedzielne poranki powinno się spać, wiem, ale to ostatni moment, żeby coś wpisać (w końcu Tygodnik to jest) przed świętami albowiem wyjeżdżam! Na świąteczny popas w rodzinne strony! I nie zabieram komputera, ale mi małżonek słusznie uświadomił, że nie odpocznę z nim pod bokiem ...
Na budowie życie pulsuje w budowlanym rytmie!
W skrócie, albowiem gdzieś tam już pucują pociąg PKP, ktorym odjądę za chwilę:
1. Blaszak rozłożony i sprzedany! Sąsiedzi ze Świątnik, których pozdrawiam serdecznie, przyjechali i zabrali wraz z częścią stempli, dzięki czemu zrobiło się przestronnie!
2. Tynkarz wkroczył do akcji - przywiózł ze sobą maszyny, worki tynku oraz 3 bardzo młodych chłopców o delikatnych rysach twarzy i wiotkiej posturze... Wygladają jak z klasy fortepianu albo baletu... Na dodatek noszą białe spodnie ogrodniczki ... W każdym razie ochoczo zabrali się do przygotowywania terenu!
3. Prace na poddaszu postępują wolno, co mnie wcale nie dziwi, bo to kosmici w akcji ... POjawiły się zaczątki stelażu pod płyty GK.
4. Brama garażowa obmierzona, umowa podpisana, warunki zadane przez Panów z firmy Migas Door - na nich się zdecydowałam, choć mi sąsiedzi zasiali wątpliwości informacjami , że Nort... coś tam (dobra firma) ma bramy w porównywalnej cenie. Klamka już zapadła, więc nie będę się teraz miotać ....Brama ma być montowana w 1 tygodniu maja
5. Okna kolor zmieniony na na grafitowe - więc jednak będą ciemne! A brama ma być bazaltowa (szarości wg RAL)
6. Domontowane ostatnie rury OC. W poniedziałek spotkanie z Panem od DGP odbędzie już mąż - ponieważ nie możemy się zdecydować czy ma być mechaniczne czy grawitacyjne - sprowadziliśmy fachowca ... Decyzja MUSI zapaść już, by wykuć kilka dziur przed tynkami na sufitach ....
7. Ostatnie dwa dni spędziałam na szalonej próbie ustalenia różnych szczegółów - m.in. po świętach okna dachowe + dekarz (część dachówek musimy zdjąć w trakcie montażu okien) + obróbki blacharskie + rynny już na "gotowo". I wiele, wiele innych - ciekawe jak się to wszystko uda! Męża zaopatrzyłam w kartę do budowlanego konta i odpowiednią dawkę informacji... Ale on ma w tym tygodniu urwanie głowy, bo musi sam "odebrać poród" - rodzi się nam nowy kłopot pt: rozwijamy firmę i uruchamiamy duuuuużą maszynę ... To oczywiście temat na inne forum ...
Kochani! Ściskam świątecznie - życzę wiosennego optymizmu i nadziei, która jest sensem tych Świąt! Dużo radości i odpocznijcie - przed nami okropnie budujący sezon!!!!
Do przeczytania za tydzień - może w końcu znajdę czas na zdjęcia!!!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia