Dziennik budowy jk69
listopad pominę milczeniem...
pisałam coś w komentarzach, wie\ęc by się nie powtarzać...
listopad minął i za to go lubię.
ocieplanie budynku wlecze się - mają skończyć w przyszłym tygodniu, gdyż albowiem jest ich dwóch ...
Uwolniłam rękę ( od czego - poniżej napiszę )więc wróciły duże litery. I z dużej litery napiszę, że Nadzieja powróciła ... Nadzieja na przepr .... niebawem.
Jak wszystko dobrze pójdzie, to po świetach będziemy mogli wzmóc tempo działań budowlano/wykończeniowych.
Lista - nie konieczne po kolei:
- instalację gazową w budynku założyć
- założyć piec CO + kaloryfery i uruchomić ...
- dokończyć biały montaż - właściwie wszędzie czegoś brakuje
- zamontować drewniane podłogi na parterze
- położyć podłogi (ciąglę się biję z myślą - linoleum czy tańsze panele????) u dzieci
- pomalować jednak na biało podłogę sosnową na piętrze
- wszędzie listwy przypodłogowe położyć
- drzwi zamówić, zamontować - będą jednak drewniane u stolarza robione, malowane na .... szaro (jasny kolor) + ościerznice - od zamówienia drzwi zaczniemy - bo to miesiąc jak nic czekania będzie ...
- drzwi do garażu jakieś niepalne kupić
- elektryka ściągnąć i ostatnie obwody uruchomić + kontakty i gniazdka zakupić
- kuchnię zamontować - a wcześniej kupić sprzęta konieczne (płyta, piekarnik, zmywarka, wyciąg)
- znaleźć stolarza co by szafy nam obstalował
bo:
Pan stolarz od kuchni się na nas obraził, i robi teraz okropne rzeczy.Montaż kuchni miał nastąpić około końca października. Niestety, wszedł stolarz, zrobił schody a nam gwałtownie wyschło źródło zasilające ... No i utknęliśmy. Pan od kuchni potrzebował pieniędzy, więc mu (wcześniej dostał ponad 40% zaliczki) dorzuciliśmy znowu ponad 20%. Tym sposobem Pan od kuchni ma: prawie 70% zaliczkę oraz kuchnię - my nie mamy nic a do tego jego dąsy i straszenia ... Ponieważ opóźnienie w montażu jest z naszej winy, więc gotowi jesteśmy dać mu kolejne 20% - ale on nie gra fair i chce podnieść cenę! Bo naraziliśmy go na straszne straty (wspomniał o rozpadzie rodziny ) z powodu nie otzrymania od nas na czas wynagrodzenia, które miało być przekazane po montażu ... Kwas. Może i ja zacznę stosować tę zacną metodę szantażu emocjonalnego wobec moich klientów/opóźniaczy, których jest kilku, oj, jest: płać Pan bo mnie inaczej mąż rzuci i dzieci wyklną ...
Wracając na budowę: dom wzbogacił się o blaszane parapety i obróbki półek betonowych.
Jednocześnie okazało się, że spusty rynien są zbyt blisko budynku i trzeba przerabiać.
Mój "generalny" wykonawca ogrodzenia i takich różnych - czyli sąsiad filozof, bardzo się poważnie rozchorował i nie wiem, kto dokończy ogrodzenie i np. poprawi mi te rynny. Mam nadzieję, nie tylko ze względów budowlanych, że się mój "filozof" wykuruje do wiosny...
Na koniec wyjaśnienie zajętości moich rąk - otóż, jakby mi było mało, mamy nowego członka rodziny. Tym razem, nie postaraliśmy się osobiście z mężem. To nasza sunia Atena, z nienacka obdarzyła nas potomkiem swym. Nikt się nie domyślił, że ona w ciązy była, aż tu, 2 tygodnie temu, w nocy powiła szczenięta. Niestety, mogliśmy zostawić przy życiu tylko 2 (weterynarz oczywiście był, już w pierwszej dobie, ale i tak to było okropne). jeden z nich zdechł kolejnej nocy. I tak został nam jedynak ...
kiepska z Ateny mama. Więc ja teraz niańczę małego, tulę, miziam ... Pani Matka łaskawie od czasu do czasu go nakarmi, ale nie lubi z nim leżeć. Więc musimy jej pilnować ... TZn. siedzieć z nią "w gnieździe", głaskać, czule przemawiać. Wtedy pozwala małemu jeść do woli i się tulić.
A dziś otworzył oczy - tzn. odrobinę rozkleił. No i mnie zobaczył - jako pierwszą. Prababcię znaczy się. Bo sunia jest formalnie własnością najstarszego syna czyli dziadka malucha.
To jakiś obłęd. Na szczęście - nadjeżdżają prawdziwe "ludzkie" babcie.Bo święta idą. Ale jakby nie do nas.
Jakoś mnie nie cieszą w tym roku.
Miały być takie wesołe w nowym domu...
Od dwóch dni nie mogę się zmobilizować do świątecznych porządków na starych (prawie dosłownie) śmieciach...
No trudno.
Ale wielkanoc .....
PS: z powodu choroby (najpierw mojej a potem po kolei wszystkich dzieci) zakup aparatu został rytualnie przeniesiony pod choinkę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia