Dziennik budowy Joli i Macieja - Dom pod jemiołą 3
21 maja 2008
To był bardzo gorący dzień. Raz, że mnóstwo błota i gliny, dwa wysoki poziom wód gruntowych na Szczepankowie, trzy - przerwany drenaż, który trzeba naprawić. NIe było mnie co prawda przy tych pracach, sprawą jak zwykle zajmował się mój nieoceniony Tata. W każdy razie przechodząc do sedna sprawy: mamy szambo, wkopane, podłączone do domu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia