Orchidea i nasze miejsce na ziemi...
Dzisiaj wpadam na króciutko bo nie wiele się zdażyło.
Rano udałam się do biura geodezyjnego, żeby zlecić wykonanie mapek do celów projektowych. Po raz kolejny zostałam mile zaskoczona Pan geodeta poinformował mnie, że na naszym terenie do wybudowania domu nie są wymagane mapki. Możliwe że w późniejszym okresie wyjdzie coś co będzie trzeba na takich mapkach wyrysować, ale narazie mam sobie je darować
Strasznie się cieszę, zawsze to parę stówek w kieszeni. Ponad to pozbierałam wnioski z energetyki i wodociągów do przepisania umów na siebie (nasza działeczka ma już te media podłączone:) i jutro spróbuję coś pozałatwiać o ile moja młodsza latorośl (2 latka) nie wyprowadzi urzędników z równowagi Niestety kanalizacja najszybciej 211 rok i tu mam dylemat. Na działce jest już wybudowane szambo i zastanawiam się czy je zostawić i czekać na kanalizacje czy wybudować POŚ. Jakoś nie bardzo przekonują mnie te drenaże i bakterie, ale szambo jest dość kosztowne w eksploatacji Pewnie jak dostaniemy kosztorys naszego domku to sprawa sama się rozwiąże
Jutro zadzwonię też do biura projektowego, żeby dowiedzieć się czy nasze odbicie lustrzane jest już gotowe. Czy ktoś może zdradzić jak długo trwa adaptacja projektu? No i chciałabym zgłosić rozbiórkę starych budynków tylko nie wiem co mam napisać we wniosku w punkcie: "rodzaj, zakres i sposób wykonania robót" Jutro zadzwonie do starostwa może ktoś mi pomoże.
Na dzisiaj to już chyba koniec. Dobranoc
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia