Sasza w Borówcu
Każdy dzień długiego weekendu spędziliśmy na działeczce.
Robiliśmy porządki na działce i w domku
W domu zdjęliśmy wszystkie stemple, powynosiliśmy bloczki na których stały stemple i pozamiataliśmy. W sumie wymietliśmy z domu około 6 taczek pyłu, piachu i drobnego gruzu. Po usunięciu stempli zrobiło się naprawdę dużo miejsca w domku.
Na działce poukładaliśmy drewno, zrobiliśmy stół z desek i ławeczkę
Poza tym codziennie przyjmowaliśmy gości i robiliśmy grilla. Było cudnie - tylko szkoda, że jeszcze nie można tam zostać na noc tylko trzeba wracać w cztery betonowe ściany.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia