Snię sobie dalej sny o potędze i tyle. Mój facet jest na skraju obłędu i chce wymordować barany i kozy pana X oraz połowę gminy.

Dlaczego barany i kozy pana X? Pan X ma łądną działeczkę na zboczu południowym. Działeczka jest działeczką budowlana. Mało tego, nie ejst na jakimś odludziu, ale pomiędzy domami, dochodi do niej droga publiczna asfaltowa oraz wszystkie media są w granicy. Jednakże pan X to tradycjonalista i woli na ojcowiznie pasać kozy i owce...