Dom w orchideach Oli i Adama - Katowice Podlesie
No tak trochę się zapuściłem w prowadzeniu dziennika... Od rana do wieczora na budowie, lub w pogoni za materiałem. Od tego momentu dziennik będę prowadził bez wodolejstwa :)
Poszczególne prace do tej pory:
1. Płyta fundamentowa na gruncie. Pierwszy etap prac usunięcie warstwy humusu do ziemi rodzimej.
http://img87.imageshack.us/img87/8100/usunieciehumusuag5.jpg
2. Humus należy zastąpić podsypką minimum 30 cm. Materiał na podsypkę powinien nie powodować podciągania kapilarnego wody pod płytę. Najlepszym materiałem jest tłuczeń najczęściej stosowany w Szwecji. W Polsce mało popularny ze względu na wysoką cenę. Zamiennie stosuje się pospółkę. W moim przypadku humus został zastąpiony tłuczniem. Ze względu na nieznaczny spadek terenu w jednym miejscu wyszło ok 70 cm wysokości podsypki. Tłuczeń należy zagęścić przed wylaniem płyty.
http://img87.imageshack.us/img87/4928/tluczenkg6.jpg
3. Projektantowy płyty wyszło, iż w miejscach ścian nośnych należy płytę pogrubić i dodatkowo zazbroić. Ok niech będzie. Na początku nie podobało mi się to, ale biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia w przyszłości na moim terenie szkód góniczych, chyba będzie tak rozsądniej.
http://img241.imageshack.us/img241/4205/deskowanievj4.jpg
Wykonawca co prawda marudził, że to niepotrzebne, ale co tam. Zbrojenie wypadło zadziwiająco dobrze i fundament podobno będzie w stanie przetrzymać bezpośrednie uderzenie atomowe. Ok przynajmniej coś po nas zostanie na tej ziemi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia